Tusk: Wolałbym, żeby Polska nie była traktowana jak państwo specjalnej troski

Tusk: Wolałbym, żeby Polska nie była traktowana jak państwo specjalnej troski

Dodano:   /  Zmieniono: 50
Donald Tusk, (fot. premier.gov.pl)
- Jako Polak wolałbym, żeby Polska nigdy nie była traktowana jak państwo specjalnej troski - mówił dziś szef Rady Europejskiej, były premier Donald Tusk.

Donald Tusk zaznaczył, iż rzeczywiście niepokoją go niektóre wydarzenia w Polsce, jednak byłby ostrożny ze stawianiem ich na wokandzie w Parlamencie Europejskim.

- Jako Polak wolałbym, żeby Polska nigdy nie była traktowana jako państwo specjalnej troski, które wymaga doglądania, już nie mówiąc o jakiejkolwiek formie kontroli. Byłbym bardzo ostrożny i powściągliwy z takimi próbami stawiania Polski na wokandzie, także tutaj w Parlamencie Europejskim - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami.

Parlament Europejski będzie dyskutował o sytuacji w Polsce?

Przypomnijmy, Europejska Partia Ludowa, Socjaliści i Liberałowie wyszli z inicjatywą, by na najbliższej sesji Parlamentu Europejskiego omówiona została sytuacja w Polsce po ostatnich wydarzeniach, które miały miejsce po objęciu władzy przez PiS. Kwestię tę skomentowali politycy PiS i Solidarnej Polski.

EPP rezygnuje z wniosku o debatę

Podczas rozmowy z szefem Grupy EPP w PE Manfredem Weberem, Grzegorz Schetyna poprosił o wycofanie przez grupę chadeków wniosku o grudniową debatę na temat sytuacji w Polsce po wprowadzeniu przez PiS zmian w Trybunale Konstytucyjnym.

- My musimy szukać rozwiązań w Polsce. Zobaczymy, jakie będą następne dni i następne decyzje. Ta debata jest przedwczesna. Na razie musimy zamknąć procedurę z zaprzysiężeniem sędziów Trybunału, musimy wiedzieć wreszcie, kto w Trybunale jest, czy Trybunał w ogóle funkcjonuje - wyjaśniał Schetyna.

Szef frakcji EPP miał przyjąć argumenty Schetyny i zadecydował o wycofaniu wniosku o debatę.

tvn24.pl, tvp.info