Siemoniak zapowiada utworzenie "frontu obrony konstytucji"

Siemoniak zapowiada utworzenie "frontu obrony konstytucji"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Siemoniak (FOT.TEDI/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Były minister obrony Tomasz Siemoniak zapowiedział w poniedziałek 28 grudnia utworzenie "frontu obrony konstytucji", którego celem ma być uniemożliwienie zmiany ustawy zasadniczej w parlamencie. Do współpracy chciałby zaprosić kluby Nowoczesnej i PSL.

Tomasz Siemoniak zaznaczył, że "w momencie, gdy prezydent przestał być strażnikiem konstytucji, a Trybunał Konstytucyjny zostanie sparaliżowany, wielka odpowiedzialność będzie spoczywać na opozycji parlamentarnej, która będzie musiała przejąć rolę strażnika". - Będziemy walczyć. Można było przez ostatnie lata rozważać, czy ta konstytucja jest doskonała, czy należy ją zmieniać. Takie dyskusje się odbywały i dzisiaj konstytucja jest fundamentem, kotwicą, której musimy się trzymać - podkreślił. - Platforma Obywatelska, Nowoczesna i PSL są w stanie zagwarantować to, że parlament nie zmieni konstytucji. Potrzeba do tego oczywiście czujności, bo można się spodziewać wrzutek, można się spodziewać działań w nocy, czy takiego tego przeprowadzenia, że opozycja nie będzie w stanie protestować i zabrać głosu - dodał kandydat na szefa PO.

- Wydaje mi się, że współpraca jest naturalna w tej sytuacji. Możemy się różnić w różnych sprawach, jednak w kwestiach fundamentalnych na pewno będziemy razem - tłumaczył polityk PO. - Czarne scenariusze się spełniają szybciej, niż ktokolwiek przypuszczał, dlatego punkt pierwszy w naszych działaniach to bliska współpraca opozycji - zaznaczył Siemoniak. - Nie możemy bezradnie stać i patrzyć, jak w Polsce niszczona jest demokracja - powiedział poseł. 

Były wicepremier podkreślił, że należy się zastanowić dlaczego takie działania w związku z Trybunałem Konstytucyjnym są prowadzone. - Rozmawiałem przed chwilą z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Adamem Bodnarem, który słusznie na jednym z profili społecznościowych wskazuje na pułapkę w ustawie o policji zastawioną na internautów, która - jeśli tak będzie przeprowadzona przez parlament - może prowadzić do sprawdzania tego, co kto w swoim komputerze w internecie ogląda - powiedział Siemoniak.  Odniósł się w ten sposób do projektu nowelizacji ustawy o policji autorstwa PiS. - Jest pytanie o intencje. Czy obok zamachu na służbę cywilną, na niezależność prokuratury, za chwilę zamachu na niezależne media nie chodzi o wzmocnienie inwigilacji i kontroli nad obywatelami. To są bardzo poważne rzeczy - przekonywał wiceszef klubu PO. 

TVN 24