- Dziś jest najgorszy dzień dla Polski od 2004 roku. Demokratyczna Europa rozsądza stan praworządności w naszym kraju. Ten los zgotowały nam rządy PiS. Główny sprawca ukrywa się w kraju, wysyła posłańców, ale to przecież prezes Kaczyński projektuje te zmiany i zapowiada dalszy ciąg nocnej zmiany - przekonywał Janusz Lewandowski. - W tym wszystkim jest olbrzymia obłuda. Apeluje się do nas, by nie wynosić spraw krajowych na forum UE. Natomiast oni robią wszystko, by zamienić to w polsko-polską wojnę na oczach Europy. Donoszą od dawna, wypełnili skrzynki europosłów donosami na Polskę, musieliśmy za to europosłów przepraszać - mówił. Dodał również, że PO jest teraz głosem milionów Polaków. - Polacy odsiadują dziś niezasłużony wyrok zbiorowy za grzechy PiS-u - stwierdził.
Debata w PE na temat Polski
Punktualnie o 16:00 w Parlamencie Europejskim rozpocznie się debata na temat stanu demokracji w Polsce. Nasz kraj reprezentować będzie premier Beata Szydło. Głos zabiorą także polscy europosłowie - informuje TVN 24.
Planowany czas trwania debaty to półtorej godziny. Podczas dyskusji ma zostać poruszony temat uruchomionej 13 stycznia procedury ochrony państwa prawnego, którą objęto Polskę. Po sprawozdaniu Komisji Europejskiej głos zabierze premier Szydło. Następnie wypowiedzą się przedstawiciele ośmiu frakcji politycznych Parlamentu Europejskiego, a później polscy europosłowie. Po ich wystąpieniach premier Szydło jeszcze raz zostanie dopuszczona do głosu. Będzie mogła odpowiadać na pytania europosłów.
300polityka.pl, Wprost.pl