Prof. Orłowski: Plan Morawieckiego dobrze definiuje polskie problemy, ale jest to prognoza zbyt pozytywna

Prof. Orłowski: Plan Morawieckiego dobrze definiuje polskie problemy, ale jest to prognoza zbyt pozytywna

Dodano:   /  Zmieniono: 
prof. Witold Orłowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Według bardzo optymistycznego scenariusza dogonienie poziomu zarobków takich jak są obecnie np w Niemczech będzie możliwe około 2035 roku - ocenił ekonomista, prof. Witold Orłowski. Skomentował w ten sposób tzw. Plan Morawieckiego, który zakłada m. in. że ok. roku 2040 polski PKB na głowę będzie o 12,8 proc. przekraczać poziom unijny. Ma to mieć bezpośrednie przełożenie na zarobki Polaków.

- Sądzę, że ogromnym atutem tego planu jest trafna definicja problemów polskiej gospodarki,a le jest to prognoza zbyt pozytywna. Na pewnym etapie rozwoju, gdy ludzie już pracują wydajnie, co udało nam się w ciągu tych 25 lat osiągnąć, trzeba iść do przodu. Nie można stać w miejscu i czekać na rozwiązania z zewnątrz - tłumaczył prof. Orłowski. - Jeśli kraj chce być konkurencyjny, to musi mieć własne marki i fabryki - dodał ekonomista zwracając uwagę na problem niskiej innowacyjności w Polsce.

W jego opinii najważniejsze pytanie na jakie należy znaleźć odpowiedź to kwestia tego jakie działania należy podjąć, aby firmy faktycznie chciały inwestować środki, którymi dysponują. - W planie ministra Morawieckiego brakuje konkretów. Nie znajdziemy odpowiedzi na to, co zrobić, żeby firmy inwestowały. A obecnie nie inwestują, ponieważ obawiają się ryzyka - wyjaśnił prof. Orłowski.

W jego opinii dotychczasowe działania rządu są skierowane w stronę "zwiększenia konsumpcji, kosztem zmniejszenia oszczędności", czego przykładem jest program 500 plus na dziecko. Jednocześnie osłabienie sektora bankowego poprzez wprowadzenie podatku bankowego lub ustawy o pomocy frankowiczom może spowodować, że banki mniej chętnie będą udzielać firmom pożyczek na inwestycje. Ponadto, "obniżenie wieku emerytalnego to kolejna rzecz, która ludzi zachęca do wiary, że nie trzeba oszczędzać".

- Plan Morawieckiego jest rozpisany na 25 lat. Na razie nie znamy wielu szczegółów, ale myślę, że jeśli byłoby ewentualnie "zatrybienie", to kolejne rządy mogłyby z powodzeniem kontynuować jego realizację. 

Plan Morawieckiego

Resort, którym kieruje Mateusz Morawiecki przygotuje specjalny plan, który pozwoli znaleźć  "nowe paliwo na kolejne 25 lat". – Musimy wzmacniać polską gospodarkę od środka. Musimy pomagać firmom polskim i zagranicznym pracującym w Polsce w ekspansji krajowej i zagranicznej. I to jest też ten plan, który zamierzam jutro przedyskutować w ramach posiedzenia rządu  na rzecz odpowiedzialnego, zrównoważonego rozwoju – zapowiedział minister.

Z zapowiedzi Morawieckiego wynika, że będzie on chciał przede wszystkim postawić na rozwój polskich firm i kapitału. – Chcemy prowadzić mądrą politykę ekspansywną, szczególnie w wyspecjalizowanych sektorach, takich jak lotniczy, motoryzacyjny, szynowy czy stoczniowy. Tu widzimy ogromną szansę do rozwoju i chcemy tworzyć warunki do tego rozwoju – powiedział.

Polskie Radio, Wprost.pl