Prezes IPN: Pierwszy pakiet dot. Wałęsy udostępniony będzie w przyszłym tygodniu

Prezes IPN: Pierwszy pakiet dot. Wałęsy udostępniony będzie w przyszłym tygodniu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łukasz Kamiński, prezes IPN (FOT MICHAL FLUDRA / NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
– Postanowiliśmy etapować te działania. Po zakończeniu spisywania każdego z pakietów, będą one digitalizowane i udostępniane. Nie będziemy czekali na spisanie wszystkich, tylko partia po partii będą udostępniane – oświadczył na antenie TVP Info dr Łukasz Kamiński, prezes IPN.

Prezes IPN poinformował, że wszystkie materiały znalezione we wtorek w domu Marii Kiszczak badane są teraz przez ekspertów. – W tej chwili tymi materiałami zajmuje się zespół trzech prokuratorów i dwóch archiwistów. Podstawowym ich zadaniem jest spisanie tych dokumentów – tłumaczył.

Łukasz Kamiński zapowiedział, że pierwsze udostępnienie części materiałów z domu Kiszczaka nastąpi w przyszłym tygodniu. Materiały mają być udostępniane m.in. mediom, jednak nie będzie to ogólnodostępna publikacja. – To są materiały, o których informowaliśmy opinię publiczną. Po zakończeniu tych czynności prokuratorskich będą udostępniane, a potem będzie możliwa dalsza praca biegłych – odpowiedział prezes IPN, pytany o to, czy będą to materiały z teczki TW „Bolka”.

Według zapowiedzi Kamińskiego, w piątek ma także zostać wystosowany specjalny apel o to, aby osoby posiadające podobne dokumenty, zgłaszały się do IPN-u i je oddawały. – Dzisiaj wydamy apel, aby wszystkie osoby, które w sposób nieuprawniony posiadają dokumenty, zgłosiły się do IPN–u i oddały ten materiał dobrowolnie. Nie poprzestaniemy na tym apelu – podkreślił.

Szafa Kiszczaka

Przypomnijmy, 16 lutego do domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku wkroczył prokurator w towarzystwie pracowników Instytutu Pamięci Narodowej. Zabezpieczono dokumenty dot. tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”, które to dokumenty Maria Kiszczak chciała sprzedać Instytutowi. Według relacji rzecznik prasowej IPN, wdowa po Czesławie Kiszczaku 16 lutego spotkała się m.in. z prezesem Instytutu i żądała 90 tys. złotych w zamian za przyniesione akta. Jako dowód na wagę posiadanych dokumentów przedstawiła "odręcznie kartkę papieru zatytułowaną „Informacja opracowania ze słów T.W. »Bolek« z odbytego spotkania w dniu 16.XI.1974 roku”.

TVP Info, Wprost.pl