Pod wskazanym przez niego adresem została znaleziona odcięta głowa kobiety. – Rano do jednostki zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że zabił swoją konkubinę – poinformował Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, wysłany na miejsce patrol potwierdził ten fakt.
Wojciech Sołdaczuk z Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział w rozmowie z Radiem ZET, że głowa ofiary była w jednym pomieszczeniu, reszta ciała w drugim. Mężczyzna obecnie trzeźwieje, zostanie przesłuchany w poniedziałek.
Brutalne zabójstwo na Żoliborzu
Kajetan P. miał poznać swoją ofiarę w bibliotece na warszawskiej Woli, gdzie pracował. Kobieta, jego równolatka, miała mu udzielać lekcji włoskiego. Z ustaleń prokuratury wynika, że straż pożarna, wezwana lutego o godz. 15:00 na ulicę Potocką w Warszawie, po ugaszeniu niewielkiego pożaru znalazła pozbawione głowy ciało młodej kobiety.
Jednym z lokatorów mieszkania przy ul. Potockiej był poszukiwany Kajetan P. Śledczy ustalili tożsamość ofiary. To 30-letnia Katarzyna J., której zaginięcie z mieszkania na Woli zgłosił współlokator. W wynajmowanym przez nią lokalu znaleziono liczne ślady krwi. Prokuratura uważa, że właśnie tam Kajetan P. zabił kobietę, po czym przewiózł ciało kobiety do wynajmowanego przez siebie mieszkania przy ul. Potockiej.
TVN Warszawa, Radio Zet