Szef MSZ dla „Corriere della Sera” o stanowisku Polski ws. kryzysu migracyjnego

Szef MSZ dla „Corriere della Sera” o stanowisku Polski ws. kryzysu migracyjnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witold Waszczykowski (fot. Facebook/Witold Waszczykowski) 
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski udzielił wywiadu włoskiemu dziennikowi „Corriere della Sera”. Zaznaczył, że Polska przyjmie migrantów jeżeli otrzyma dostęp do punktów identyfikacji we Włoszech i w Grecji, by móc ich wyselekcjonować.

Wywiad Waszczykowskiego dla „Corriere della Sera” ukazał się we wtorek, czyli dzień po jego wizycie w Rzymie.

Minister w trakcie wywiadu podkreślił, że Polska przyjmie uchodźców, jednak „ma pewne warunki” . – Nie przyjmiemy migrantów zmuszonych do przyjazdu do Polski wbrew ich woli. Żadnej przymusowej relokacji – oświadczył i dodał, iż byłoby to „stratą czasu” , gdyż uchodźcy wróciliby tam, gdzie otrzymają wyższe zasiłki. Ponadto podkreślił, iż osoby te nie mogą stanowić żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski. – A zatem, jeśli otrzymamy dostęp do hot spotów - punktów identyfikacji migrantów na Lampedusie i w Grecji, by móc ich wyselekcjonować, wtedy ich przyjmiemy – mówił.

Witold Waszczykowski zaznaczył także w wywiadzie, że aby mieć wspólną politykę migracyjną, „trzeba mieć wspólną definicję niebezpieczeństwa” . – Solidarność to droga dwukierunkowa, wy nam to pokazujecie, my pokazujemy to wam, przyjmując na przykład milion uchodźców z Ukrainy, przebywających obecnie w Polsce – dodał.

Waszczykowski z wizytą w Rzymie

– Nasze relacje są silne i daleko rozwinięte, rozmawialiśmy o tym, jak można jeszcze je wzmocnić – powiedział minister Witold Waszczykowski podczas konferencji prasowej w Rzymie po spotkaniu z szefem włoskiego MSZ Paolo Gentilonim.

Głównymi tematami środowych rozmów szefów polskiego i włoskiego MSZ był kryzys migracyjny, przyszłość Unii Europejskiej, zagrożenia na wschodnich i południowych jej granicach, a także wzmocnienie wschodniej flanki NATO.

Minister Waszczykowski mówił, że różne kwestie nie tyle dzielą Polskę i Włochy, ile oba kraje „mają na nie różne spojrzenie, wynikające z różnego położenia”. – Chcemy, żeby i Unia i NATO odpowiadały na zagrożenia wspólnie i znajdujemy sporo wspólnego myślenia – powiedział minister. Wyraził też nadzieję, że szczyt NATO w Warszawie pozwoli odpowiedzieć na zagrożenia płynące zarówno z południa, jak i ze wschodu. Także minister Gentiloni stwierdził, że w interesie obu krajów jest wzmocnienie NATO.

Waszczykowski o kryzysie migracyjnym

Mówiąc o kryzysie migracyjnym szef polskiego MSZ podkreślił, że obie strony zidentyfikowały źródła tego problemu, czyli kryzysy w Syrii, Iraku i Libii. – Nie poradzimy sobie z falą uchodźców i imigrantów, jeśli nie będziemy wspólnie jako Europa, wraz z innymi instytucjami na świecie, próbować rozwiązać przyczyny tych konfliktów – stwierdził polski minister. –Trzeba pomagać tym uchodźcom i imigrantom w krajach bezpiecznych, do których już uciekli, takich jak Turcja, Liban czy Jordania – dodał.

Minister Waszczykowski zaznaczył też, że Polska nie zgadza się na łączenie różnych polityk, tj. kwestii migrantów, funduszy strukturalnych, polityki energetycznej czy też solidarności w innych wymiarach. Powtórzył również sprzeciw polskiego rządu wobec przymusowej relokacji uchodźców . – Uważamy, że Polska nie może być ojczyzną przymusowej relokacji uchodźców, bo to się źle kojarzy. Ze względu na naszą tragiczną historię nie zafundujemy nikomu przymusowego przesiedlenia – dodał.

Podczas wizyty nie zabrakło też gestów upamiętniających historię. Rano szef MSZ w asyście karabinierów złożył wieniec pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, a po południu udał się na Monte Cassino. Tam, przed polskim cmentarzem wojennym, powitał go burmistrz miasta Cassino Golini Petrarcone. Minister rozmawiając z mediami podkreślił, że przez wiele lat odwiedzał miejsca związane z 2. korpusem armii generała Władysława Andersa, m.in. Iran, gdzie służył jako ambasador oraz Edynburg, który odwiedził dwa miesiące temu.

IAR, Corriere della Sera, msz.gov.pl