Beata Szydło po zamachach w Brukseli zapowiada wzmożone kontrole

Beata Szydło po zamachach w Brukseli zapowiada wzmożone kontrole

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Szydło (fot. FLICKR/KPRM)
Premier Beata Szydło podczas krótkiej wypowiedzi po spotkaniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zapewniła, że wszystkie służby pracują, by zapewnić maksymalny poziom bezpieczeństwa Polakom. Złożyła także kondolencje rodzinom ofiar zamachów w Brukseli.

– Chcę złożyć jeszcze raz kondolencje Belgii, narodowi belgijskiemu, na ręce premiera Belgii przesłałam oficjalne kondolencje – powiedziała Beata Szydło. – Ta tragedia pokazuje, że żyjemy w świecie, w którym wszystkie wartości uznawane przez nas jako fundamenty budowania wspólnoty obracają się w gruzy – zaznaczyła.

– Obowiązkiem Europejczyków jest bronić bezpieczeństwa – przypomniała premier. –Z takich chwil wszyscy wyciągamy wnioski. Myślmy o najbliższych, zastanawiamy się, czy są bezpieczni – kontynuowała. Szefowa polskie rządu wyraziła też nadzieję, że ranni w zamachach wrócą szybko do zdrowia.

Premier wezwała do solidarności. – Poza solidarnością, potrzebne są skuteczne działania. Obowiązkiem rządzących jest zapewnić bezpieczeństwo. Musimy być skuteczni w swoich działaniach, bo terroryści poczynają sobie coraz śmielej – stwierdziła premier. Szydło zaznaczyła, że wyciąganie wniosków oznacza poprawianie poziomu bezpieczeństwa.

 – Mogę zapewnić polskich obywateli, że są bezpieczni. Wszystkie służby działają, są w pogotowiu. Będą wzmożone kontrolne na lotniskach, dworcach, byście czuli się bezpieczni – powiedziała premier.  Dodała, że nie ma powodów by zwiększać środki bezpieczeństwa, ale jeżeli będzie to konieczne, zostaną podjęte takie decyzje. Zapewniła, że służby są w pogotowiu, dbają o bezpieczeństwo. – Polscy obywatele mogą czuć się bezpiecznie – zakończyła premier.

Zamachy w Brukseli

Przypomnijmy, na lotnisku w Brukseli doszło do zamachu samobójczego w wyniku której zginęło przynajmniej 11 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Zamach terrorystyczny był także przyczyną podniesienia alarmy antyterrorystycznego na terytorium Belgii do najwyższego czwartego poziomu. Wszystkie loty z lotniska Zaventem zostały odwołane, a maszyny, które miały lądować w Porcie Lotniczym Bruksela zostały skierowane na inne lotniska.

Ponad godzinę po eksplozjach na lotnisku doszło do wybuchu na stacji metra Maalbeek nieopodal budynków instytucji unijnych oraz dworca Schumana. W wyniku zdarzenia zginęło 15 osób.

TVP Info