Porozmawiajmy o bazach USA... (aktl.)

Porozmawiajmy o bazach USA... (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozmieszczenie amerykańskich baz wojskowych jest na razie sprawą konsultacji; minister obrony Jerzy Szmajdziński i podsekretarz obrony USA Douglas Feith nie rozmawiali jeszcze o żadnych szczegółach.
Decyzje o nowej dyslokacji wymagają konsultacji i nie zostaną podjęte od razu, także wprowadzenie ich w życie wymaga czasu - zaznaczył zastępca sekretarza obrony USA Douglas Feith.

"Zostaliśmy zapoznani z generalną koncepcją projektowanego - nie  zdecydowanego - zamiaru dokonania zmian w dyslokacji sił amerykańskich" - powiedział Szmajdziński po rozmowie z Feithem. "Ta nowa koncepcja odpowiada polskiemu myśleniu. Podzielamy stanowisko, że wyczerpały się możliwości utrzymywania baz amerykańskich według zimnowojennego podziału świata" - oświadczył. Dodał, że nowe zagrożenia - terroryzm i proliferacja broni masowego rażenia - wymagają od sojuszu nowego podejścia do sprawy rozmieszczenia baz. "Podzielamy pogląd, że zmiany rozmieszczenia mogą przyczynić się do zwiększenia zdolności obronnych NATO".

"Nie rozmawialiśmy o kwestiach szczegółowych, lecz o ogólnych sprawach, o strategicznym problemie. Wyraziliśmy zainteresowanie kontynuowaniem konsultacji w tej sprawie" - zaznaczył Szmajdziński.

"Nasze konsultacje będą miały kilka etapów. Na obecnym etapie dyskutujemy na poziomie strategicznym z naszymi sojusznikami i  przyjaciółmi, chcemy dowiedzieć się, jakie mają w tej sprawie poglądy. Ich poglądy, spostrzeżenia będą miały wpływ na decyzje podejmowane przez amerykański rząd. Do tej pory nie została podjęta żadna szczegółowa decyzja dotycząca zmian dyslokacji amerykańskich wojsk i nie zostanie podjęta do zakończenia kolejnej rundy konsultacji" - zapewnił Feith. Powiedział, że ambasadorowie NATO, w tym przedstawiciel Niemiec, przychylnie odnieśli się do  koncepcji zmian.

Zaznaczył, że celem zmian jest umocnienie sojuszu i więzi transatlantyckich, a dzięki nowym technologiom zdolności obronne można zwiększać nawet przy liczebnej redukcji wojska. Według niego, pierwsze decyzje mogą zapaść w przyszłym roku, inne później, ale będzie jeszcze potrzebny czas na wprowadzenie decyzji w życie. "Proces z pewnością zajmie wiele lat" - powiedział. Zwrócił uwagę, że nie zostaną one narzucone, lecz będą wynikiem uzgodnień.

Szmajdziński podkreślił, że decyzje o ulokowaniu amerykańskich baz w Polsce wymagałyby oceny z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, stosunków polsko-amerykańskich, stosunków z sąsiadami i  Unią Europejską, zobowiązań międzynarodowych, trzeba by też uwzględnić aspekty ekonomiczne. Szef MON zaznaczył, że należy także uwzględnić układ o kontroli zbrojeń konwencjonalnych CFE oraz złożone w przeddzień przyjęcia do NATO Polski, Czech i Węgier zapewnienie, że na ich terytoriach nie będą stacjonowały obce wojska.

O możliwym przeniesieniu niektórych amerykańskich baz z Europy zachodniej na wschód i południe mówi się od kilku miesięcy. Wśród dogodnych lokalizacji w Polsce wymienia się Krzesiny, Wędrzyn i  Żagań-Świętoszów.

Według nieoficjalnych informacji, w podpoznańskich Krzesinach -  gdzie stacjonuje dziś 3. eskadra lotnictwa taktycznego - miałaby od mniej więcej 2006 r. mieścić się baza jednej z amerykańskich eskadr (16 maszyn) wycofywanych z Niemiec. Lotnisko w Poznaniu- Krzesinach to  31. Baza Lotnicza, w której stacjonuje 3. eskadra lotnictwa taktycznego. Lotnisko zostało zmodernizowane w latach 2000-2003 kosztem 240 mln złotych. Baza ma nowoczesny, odpowiadający standardom NATO, pas startowy, plac manewrowy i  pierwszy w Polsce hangar wykonany w technologii stosowanej w  państwach NATO. Pozytywną opinię o bazie w Krzesinach wyraził we  wrześniu dowódca sił powietrznych NATO regionu północnego, generał Robert Foglesong.

W Żaganiu (lubuskie) stacjonuje dywizja kawalerii pancernej wchodząca w skład II Korpusu Zmechanizowanego w Krakowie. W  Wędrzynie leży mierzący 12 tys. hektarów zróżnicowanego terenu poligon, w którego skład wchodzi Centralny Ośrodek Zurbanizowany -  jedne z największych tego typu obiektów w Europie. Wybudowana specjalnie do celów ćwiczebnych makieta zawiera wszystkie najważniejsze elementy prawdziwego miasta. Są tu piwnice i  podziemne przejścia, stacja kolejowa i budynek banku.

Największy w Polsce poligon Żagań-Świętoszów ma powierzchnię 43 tys. ha, a jego ogromny obszar pozwala na szkolenie na dwóch pasach taktycznych. Na każdym z nich mogą szkolić się jednocześnie po dwa bataliony. Na poligonie są dwie skomputeryzowane strzelnice bojowe czołgów. Obok poligonu przebiega międzynarodowa droga Wrocław-Berlin, co ułatwia logistykę. Na jego obrzeżach są także lotniska wojskowe - w Krzywej i Babimoście oraz nieużywane w  Żaganiu i poradzieckie w Szprotawie. Na poligonach w Wędrzynie i  Żaganiu ćwiczyli już amerykańscy żołnierze.

sg, pap