Anders: Rosja jest za silna, Polska nie powinna zaczepiać

Anders: Rosja jest za silna, Polska nie powinna zaczepiać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anna Maria Anders (fot. Jacek Herok./newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Senator, a zarazem pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders na antenie Telewizji Republika przyznała, że jej zdaniem Polacy mogą nigdy nie dowiedzieć się prawdy o katastrofie smoleńskiej. Skomentowała także bieżącą sytuację polityczną na świecie.

– Nie wiem, czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy o Smoleńsku. Chciałabym się mylić, bo potrzebujemy prawdy, nawet jeśli miałaby się okazać nieprzyjemna dla nas – wskazała. Anna Maria Anders przyznała także, że zastępca gubernatora Smoleńska, który był obecny podczas oficjalnych obchodów 10 kwietnia w miejscu katastrofy w trakcie pożegnania powiedział, iż pełnomocnik premiera musi zrozumieć, iż władze „robią co mogą”. Anders nie chciała interpretować jego słów. Zaznaczyła, że były „zawieszone” i mogło stanowić chociażby przesłanie, iż takie władze lokalne chcą dowiedzieć się co stało się w Smoleńsku.

Przedstawiciel premiera ds. dialogu międzynarodowego została zapytana również o ocenę aktualnej sytuacji międzynarodowej. – Putin jest wybitnym politykiem i całą strategię w Syrii rozegrał wybitnie. Wojna się nie skończyła, a on opowiada co zrobił i daje wrażenie, że go potrzebujemy i przez to zaczynamy mieć uczucie, że nałożone za Rosję sankcje powinno się znieść. To jest bardzo sprytna strategia, zwłaszcza że Ameryka równocześnie wygląda na słabą. To sytuacja dyplomatycznie bardzo trudna, jeśli chodzi o Polskę – tłumaczyła.

Dodała, ze w związku z faktem, iż „Rosja jest za silna, żebyśmy byli agresywni”, Polska „nie powinna zaczepiać”, ale „działać spokojnie i dyplomatycznie, bo w tym wypadku dyplomacja zrobi najwięcej”.

Anders wskazała również, że w kontekście wyborów w Stanach Zjednoczonych dla Polski byłoby lepiej, aby wygrał przedstawiciel Republikanów.

Telewizja Republika