Groźni zapaśnicy

Groźni zapaśnicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łódzka policja rozbiła groźny gang, którym kierowali byli zapaśnicy jednego z klubów sportowych w Zgierzu. Jego boss był powiązany z tzw. łódzką ośmiornicą
Zatrzymano 15 osób w wieku od 26 do 40 lat, w tym pięć kobiet. W ręce policjantów wpadło ścisłe kierownictwo grupy, które tworzyli czterej byli zapaśnicy zgierskiego klubu sportowego.

Operację pod kryptonimem "Fabian", w której brało udział 120 policjantów i  antyterrorystów wraz z policyjnymi psami, przeprowadzono w czwartek. Antyterroryści rano wkroczyli do mieszkań gangsterów. "Zaskoczenie było całkowite. Policjanci zabezpieczyli broń palną, dokumenty, na podstawie których wyłudzano kredyty i odszkodowania, oraz dokumentację nieruchomości zakupionych za pieniądze pochodzące z przestępstw" - powiedział rzecznik łódzkiej policji podinsp. Witold Kozicki. Szef przestępczej grupy na widok policjantów wyrzucił przez okno pistolet wprost w ręce nieumundurowanego funkcjonariusza.

Policjanci zabezpieczyli też na poczet przyszłych kar majątkowych nieruchomości gangsterów (działki rekreacyjne, budowlane, budynki na wynajem), pieniądze, luksusowe samochody, m.in. mercedesa, peugeota, mitsubishi pajero i rovera oraz kosztowności.

Śledztwo pod nadzorem zgierskiej prokuratury trwało ponad pół roku. Jak ustalono, na czele grupy stał 35-letni zgierzanin Dariusz P., przyjaciel jednego z domniemanych bossów tzw. ramienia zbrojnego łódzkiej ośmiornicy Krzysztofa J., pseud. Jędrzej. Gangsterzy opiekowali się żoną "Jędrzeja", który przebywa w areszcie.

Według policji, na początku członkami gangu byli przede wszystkim zapaśnicy miejscowego klubu, później przystępowali do niego nowi ludzie. Po pewnym czasie grupa zaczęła zajmować się handlem przemycanym alkoholem i papierosami, narkotykami oraz udzielaniem krótkoterminowych pożyczek pod wysoki procent. Policja nie wyklucza, że gangsterzy wymuszali też haracze od restauratorów za tzw. "ochronę".

"Wszystkie zatrzymane osoby będą miały przedstawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienie licznych przestępstw kryminalnych i gospodarczych. Szefowi gangu przedstawionych zostanie 16 zarzutów. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności" - powiedział Kozicki.

Według policji, grupa działała co najmniej od 1999 roku i zajmowała się rozbojami, wymuszeniami, handlem alkoholem i narkotykami, wyłudzeniami kredytów, odszkodowań komunikacyjnych oraz zasiłków z ZUS. Szacuje się, że gang mógł osiągnąć zyski rzędu kilku milionów złotych.

Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań, a w sprawę może być zamieszanych nawet kilkadziesiąt osób.

em, pap