Cięcia Hausnera (aktl.)

Cięcia Hausnera (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rady Krajowe SLD i UP poparły program racjonalizacji wydatków publicznych wicepremiera Jerzego Hausnera.
W przyjętej jednogłośnie uchwale Rada Krajowa SLD zobowiązała rząd do pilnego opracowania projektów stosownych ustaw i skierowanie ich do parlamentu. Zaapelowała też do wszystkich parlamentarzystów SLD o aktywne wspieranie planu Hausnera.

Na sobotnim posiedzeniu Rady Krajowej SLD wicepremier Jerzy Hausner przedstawił zmodyfikowany program reformy finansów państwa. Zgodnie z nim o 150 mln zł mają być w 2004 r. ograniczone wydatki na administrację państwową. Hausner przypomniał, że program oszczędnościowy rządu składa się z dwóch części. Jedna dotyczy wydatków administracyjnych i - jak twierdzi - jest już realizowana, druga dotyczy wydatków socjalnych i ta była poddana debacie społecznej.

Oszczędności, które zdaniem wicepremiera Hausnera - rząd "zaczyna od siebie", czyli obejmują wydatki ministerstw w kwocie 25 mln zł.

Według niego, potrzebna jest też decyzja dotycząca zawieszenia tzw. trzynastych pensji dla wysokich urzędników państwowych i posłów w okresie wprowadzenia planu oszczędnościowego, czyli w latach 2004-2006.

Należy też rozważyć ograniczenie o 25-30 proc. środków na finansowanie partii politycznych. "To są decyzje potrzebne, trzeba je rozważyć i dziś przyjąć w tej sprawie stanowisko" - powiedział.

Druga część jego planu obejmuje wydatki socjalne. I tu po tzw. konsultacjach społecznych zostanie przesunięte w czasie zrównywania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz rezygnacja z likwidacji PFRON. W efekcie cięcia w sferze społecznej zostaną zmniejszone o miliard złotych w porównaniu z pierwotnymi założeniami. Te zmiany to łagodzenie społeczne programu, a nie odejście od niego. "To nie jest rozmywanie programu, ale merytoryczne korekty, a często tylko uzupełnienia programu lub przesuwanie pewnych pomysłów w czasie" - przekonywał Hausner.

Jego zdaniem, po trzymiesięcznej debacie społecznej nad programem racjonalizacji wydatków publicznych, otrzymał na jego przeprowadzenie chłodne przyzwolenie. W  społeczeństwie widać poczucie zagrożenia, ale zarazem przekonanie, że bez reformy będzie tylko gorzej - ocenił.

Im bardziej zdecydowanie będzie realizowany program, tym mniejsze będą jego koszty oraz większe i szybsze efekty.

em, pap