I co mi zrobisz?

Dodano:   /  Zmieniono: 
64 proc. pracodawców, którzy przegrali sprawy w Sądzie Pracy lekceważy zasądzone wyroki. Nie wypłacają zaległych wynagrodzeń, odpraw z powodu zwolnienia czy ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy.
Takie wnioski można wyciągnąć na podstawie raportu z wyników kontroli Państwowej Inspekcji Pracy za lata 2000 - 2002. Raport za  2003 rok jest w fazie opracowywania.

Z opracowania przedstawionego Radzie Ochrony Pracy wynika, że w 2000 roku pracodawcy nie  wykonali 48,5 proc. wyroków na 1 tys. 619 analizowanych przez inspektorów pracy. Rok później niewykonane wyroki stanowiły już 56 proc., a w 2002 roku - 56,6 proc.

"Najnowsze dane za 2003 rok wskazują na to, iż niewykonane wyroki stanowią aż 64 proc." - powiedziała Główny Inspektor Pracy, Anna Hintz.

Dodała, że najczęściej pracodawcy nie wypłacają wynagrodzeń, odpraw z powodu zwolnienia, ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy i pranie roboczej odzieży, a także nagród jubileuszowych i  trzynastych pensji.

Według niej najczęściej pracodawcy unikają wyroków sądowych, bo  likwidują swoje zadłużone firmy, a w ich miejsce zakładają nowe.

"Często zdarza się, że powoływane są firmy do wykonania tylko jednego zadania, np. przeprowadzenia jakiegoś przetargu. Zatrudniają pracowników, a po zrealizowaniu zadania likwidują firmę i nie płacą należnych wynagrodzeń" - wyjaśniła Hintz.

Członkowie Rady Ochrony Pracy zgodnie ocenili, że "patologia niewypłacania wynagrodzeń przyjęła już niebezpieczny wymiar kredytowania działalności gospodarczej pracodawców".

Rada zdecydowała, że należy tak zmienić prawo, aby  sprawniej ścigać i karać nieuczciwych pracodawców. 4 marca ma się zebrać specjalny zespół do spraw prawa pracy, który ma przygotować konkretne propozycje zmian w prawie.

oj, pap