Prezydent: mnie tam nie było

Prezydent: mnie tam nie było

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent nie brał udziału w żadnych naradach i spotkaniach w sprawie składu Rady Nadzorczej Orlenu. Spotkał się jedynie z ówczesnym ministrem skarbu - brzmi komunikat Kancelarii Prezydenta.
Komunikat jest odpowiedzią na sobotni artykuł w "Gazecie Wyborczej", która napisała, że w lutym 2002 r. wkrótce po aresztowaniu Andrzeja Modrzejewskiego, ówczesnego prezesa PKN Orlen. "premier, prezydent i najbogatszy Polak Jan Kulczyk podczas nocnego spotkania ustalali skład Rady Nadzorczej Orlenu".

"Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, na prośbę ówczesnego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka przyjął go w Pałacu Prezydenckim i wysłuchał informacji nt. sytuacji w PKN Orlen, programu rozwojowego i kształtu Rady Nadzorczej. Prezydent podzielił stanowisko wyrażane w wyżej wymienionych sprawach przez ministra skarbu. Prezydent nie brał udziału w żadnych innych naradach czy spotkaniach dotyczących tych kwestii" - głosi komunikat. W komunikacie podkreślono też, że zainteresowanie prezydenta stanem ekonomicznym kraju, a w związku z tym także sytuacją ważnych firm wynika z konstytucyjnych obowiązków głowy państwa.

Tymczasem Kaczmarek zaczął się wycofywać z tego co poweidział wcześniej "Gazecie Wyborczej". W niedzielę będąc gościem "Salonu politycznego Trójki" zbagatelizował doniesienia "GW". Oświadczył, że takie spotkanie było "normalną procedurą", a losy Orlenu nie były wtedy rozstrzygane. Jak dodał, chodziło jedynie o poinformowanie prezydenta i premiera o sytuacji w spółce. Zapytany, czy ktoś dzwonił do niego, by ustalić skład rady nadzorczej przyznał jednak, że  "były takie telefony, odbyły się takie rozmowy".

em, pap