Kwaśniewscy u Elżbiety II (aktl.)

Kwaśniewscy u Elżbiety II (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Polski rozpoczął trzydniową wizytę w Wielkiej Brytanii. Ma być ona poświęcona przede wszystkim przyszłości misji stabilizacyjnej w Iraku oraz polsko-brytyjskiej współpracy gospodarczej.
Prezydenta wraz z małżonką powitali z pełnym ceremoniałem królowa Elżbieta II i książę Edynburga Filip na dziedzińcu Pałacu Whitehall, zwanym Horse Guards Parade. Pary prezydencka i królewska wjechały na ten plac uroczystych odpraw wart limuzynami Bentley. Jolanta Kwaśniewska wystąpiła w różowym kostiumie, czarnym kapeluszu i rękawiczkach, zaś królowa Elżbieta II w seledynowej garsonce i również w kapeluszu.

Wśród witających osobistości byli również premier Tony Blair, szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw i minister spraw wewnętrznych David Blunkett.

W roli wojskowej asysty honorowej wystąpiły Kawaleria Dworska oraz 1. Batalion Grenadierów Gwardii. Orkiestra wojskowa odegrała hymny polski i brytyjski. Prezydent Kwaśniewski wraz z księciem Filipem dokonali przeglądu kompanii honorowej.

Po zakończeniu ceremonii gospodarze i goście odjechali spod Whitehall aleją The Mall do Pałacu Buckingham - królewskiej rezydencji, gdzie państwo Kwaśniewscy zatrzymają się na czas wizyty. Jolancie Kwaśniewskiej w powozie towarzyszył książę Filip, zaś prezydent i królowa jechali drugim powozem. By zabezpieczyć się przed kaprysami pogody, królowa wybrała pojazd zamknięty.

Na trasie przejazdu pary prezydencką i królewską pozdrawiali londyńczycy i turyści.

Z lotniska Heathrow do centrum Londynu prezydencka para przejechała limuzyną w towarzystwie księcia Walii, Karola. Po  drodze prezydent zatrzymał się na krótko pod pomnikiem polskich lotników w Northolt, gdzie pod pomnikiem, upamiętniającym czyn bojowy lotników Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie złożył wieniec w obecności polskich i  brytyjskich weteranów. Na lotnisku Northolt stacjonował podczas bitwy o Anglię w 1940 roku polski dywizjon myśliwski 303.

Kwaśniewski wygłosił przemówienie na Uniwersytecie Londyńskim i  odsłonił tablicę pamiątkową, która zostanie umieszczona w  budowanej właśnie nowej siedzibie Szkoły Studiów Słowiańskich i  Wschodnioeuropejskich. W uroczystości uczestniczyła brytyjska księżniczka Anna.

W przemówieniu prezydent Kwaśniewski zwrócił uwagę w świetle wydarzeń w Iraku i Afganistanie na konieczność współdziałania społeczności międzynarodowej. Dużą część swojego przemówienia poświęcił relacjom między Stanami Zjednoczonymi a Europą. "Trzeba, aby to były relacje rzeczywiście partnerskie" - powiedział.

Oceniając, że NATO jest ważnym instrumentem bezpieczeństwa międzynarodowego, podkreślił, że "budowanie europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony nie powinno być konkurencyjne wobec NATO. Ostrzegł też, że Polska nie będzie popierać żadnych kroków, które przyczyniałyby się do  marginalizacji Sojuszu lub prowadziły do jego wewnętrznego rozbicia. Postrzegamy NATO wraz z wojskową obecnością Ameryki w  Europie jako ważny składnik europejskiego bezpieczeństwa" -  oświadczył Kwaśniewski. Podkreślił także, że należy liczyć się z tym, iż NATO coraz częściej będzie angażować się w działania antykryzysowe i stabilizacyjne poza obszarem euroatlantyckim.

Kwaśniewski przyznał, że decyzja o wysłaniu polskich żołnierzy do  Iraku była jedną z najtrudniejszych w jego życiu. Powtórzył też, że polscy żołnierze "nie zostaną wycofani z Iraku, choć też nie  zostaną tam ani dnia dłużej niż będzie to konieczne". "Misję, którą przyjęliśmy na siebie, wypełnimy do końca" - zadeklarował.

Przed budynkiem, w którym Kwaśniewski wygłaszał wykład protestowało kilkoro młodych przeciwników udziału Polski i  Wielkiej Brytanii w misji stabilizacyjnej w Iraku. Rozwinęli transparent z polskim i angielskim napisem: "Polska i Wielka Brytania - partnerzy w zbrodni przeciwko Irakowi".

Na uniwersytecie Kwaśniewskiemu towarzyszyli m.in. szef MON Jerzy Szmajdziński, minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz oraz minister kultury Waldemar Dąbrowski.

Prezydent Kwaśniewski spotkał się też z brytyjską Polonią. Emigracja polityczna miała ważny wkład w  polityczne przeobrażenia w Polsce, których wynikiem było wejście do Unii Europejskiej - powiedział prezydent na spotkaniu z Polonią w pałacu St. James - oficjalnej rezydencji brytyjskiego następcy tronu, księcia Walii.

Prezydent wspomniał o wkładzie Polskich Sił Zbrojnych, miejscach walk i cmentarzach, na których spoczywają Polacy i zaapelował o  pamięć "o wszystkich miejscach, w których Polacy umierali walcząc o lepszą przyszłość"

Wyrażając wdzięczność weteranom i diasporze, Kwaśniewski podkreślił, że polskie poczucie tożsamości jest bardzo silne. Emigracja, w której przetrwała polskość jest - według niego - dowodem, że nie mają racji przeciwnicy UE, którzy obawiają się, iż polska tożsamość nie przetrwa w Unii Europejskiej. Przeciwnie -  podkreślił prezydent "polska tożsamość będzie silnym składnikiem zjednoczonej Europy". "Nasza tożsamość jest składnikiem europejskiego bogactwa, a nie jakąś przeszkodą w sukcesie" - uważa Kwaśniewski.

Wieczorem królowa Elżbieta II i książę Filip wydali na cześć prezydenckiej pary uroczysty obiad.

Prezydencka para gości w Zjednoczonym Królestwie na zaproszenie królowej Elżbiety II. To pierwsza państwowa wizyta Kwaśniewskiego w Wielkiej Brytanii. 13 lat temu, w 1991 roku, z podobnymi honorami przyjmowany był ówczesny prezydent Lech Wałęsa.

oj, em, pap