Niedźwiedzie są teraz w dobrej kondycji, jednak koszty ich utrzymania są bardzo wysokie - powiedział Cezary Wyszyński ze Stowarzyszenia Empatia, które pomaga jedynemu w Polsce schronisku dla dzikich zwierząt w zbieraniu pieniędzy. "Zjadają dziennie 10 kg makaronu, 6 kurczaków, 30 jabłek, 12 sałat, 30 jaj, 15 kg marchwi, 12 chlebów oraz miód, dżem i wiele owoców. Przydałyby się także większe wybiegi" - dodał.
Jego zdaniem, "dobrym rozwiązaniem byłaby tzw. adopcja na odległość. Niedźwiedzie zostaną oczywiście w schronisku, ale będą miały honorowych opiekunów, którzy będą wspierać finansowo ich utrzymanie. Dla firm byłaby to dobra reklama".
Osoby, które zainteresowane są adopcją niedźwiedzia, proszone są o kontakt z Filipem Barche ze Stowarzyszenie Empatia (numer telefonu 0 502-513-606).
Każdy, kto chce przyczynić się do polepszenia warunków bytowych niedźwiedzi, może wpłacać pieniądze na konto Fundacji "Niedźwiedź". Fundacja "Niedźwiedź" 12 1020 1013 0000 0002 1360 oddział PKO BP w Warszawie.
Prywatne schronisko w Korabiewicach w Puszczy Mariańskiej, 65 km od Warszawy, 25 lat temu założyła Magda Szwarc. Znajduje się tam prawie 700 zwierząt. Oprócz niedźwiedzi schronienie tam znalazły: wilczyca, 5 krów, 19 koni, kilkadziesiąt kotów oraz kilkaset psów. Schronisko utrzymuje się z prywatnych pieniędzy właścicielki oraz z darowizn.
Stowarzyszenie Empatia działa od stycznia 2004 r. Zajmuje się przede wszystkim ochroną praw zwierząt. Znane jest m. in. z akcji promujących wegetarianizm oraz protestów przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach.
oj, pap