Zdaniem szefa partii, beneficjentem projektu ustawy o degresywnej kwocie wolnej od podatku byłoby ok. 3 mln osób, w tym 2,5 mln emerytów i rencistów. Sojusz zakłada, że zwolnione z płacenia podatków byłyby osoby zarabiające do 824 zł, czyli tyle ile wynosi płaca minimalna. Projekt przewidywałby ponadto zlikwidowanie kwoty wolnej w trzecim progu podatkowym.
Drugi z projektów o mechanizmie waloryzacji płacy minimalnej, który SLD przygotowuje w porozumieniu z UP i związkami zawodowymi, ma w pierwszym etapie przeciwdziałać rosnącej różnicy między płacą minimalną i średnią, a w przyszłości prowadzić do wzrostu płacy minimalnej.
"W ustawie o Narodowym Funduszu Stypendialnym zaproponujemy nie tylko sposoby zwiększania kwoty przeznaczonej na pomoc materialną dla młodzieży uczącej się, ale także nieco inny mechanizm podziału zgromadzonych na tym funduszu pieniędzy" - powiedział Janik.
Według szefa Sojuszu, w październiku SLD zamierza także wnieść do laski marszałkowskiej projekt ustawy o związkach partnerskich oraz będzie chciał doprowadzić do sfinalizowania sejmowych prac nad projektami ustaw o mniejszościach narodowych i etnicznych, świadomym rodzicielstwie oraz równym statusie płci.
"Jesienią tego roku zamierzamy też rozpocząć sporą kampanie edukacyjną i programową wokół spraw związanych z nową Konstytucją Europejską i wizją miejsca Polski w UE. Wydaje nam się bowiem, że będzie to jeden z najbardziej newralgicznych obszarów polemiki politycznej. On nie może opierać się tylko na półprawdach i mitach, ale być przedmiotem rzeczowej debaty" - uważa Janik.
Polityk zaznaczył też, że partia w toku przygotowań do Kongresu SLD (odbędzie się on w dniach 17-18 grudnia) zamierza rozpocząć prace nad programem polskiej lewicy na lata 2005 - 2010.
ss, pap