Schroeder zapewnił, że oba kraje będą współpracowały, aby odrzucić pozbawione podstaw prawnych roszczenia indywidualne - "niezależnie od tego, przed jaki sądami zostaną złożone". Belka poinformował, że polsko-niemiecki zespół prawników opracuje stanowisko dla rządów Polski i Niemiec, które uniemożliwiłoby stawianie skutecznych indywidualnych pozwów odszkodowawczych. Praca zespołu prawników ma dotyczyć pozwów składanych przez obywateli Niemiec. "Nic mi nie wiadomo o pozwach w drugą stronę" - powiedział. Dodał, że uchwała Sejmu z 10 września dotyczyła reparacji wobec rządu niemieckiego, a to jest "zupełnie inna sprawa".
Przewidywany na eksperta ze strony niemieckiej profesor Jochen Frohwein z instytutu im. Maxa Plancka w Heidelbergu powiedział PAP, że nie otrzymał jeszcze oficjalnego mandatu do podjęcia pracy. Jego zdaniem, cały zespół będzie się składał z niego oraz jednego polskiego prawnika. Frohwein nie chciał powiedzieć, jakie zagadnienia będą wchodziły w zakres jego obowiązków. "Oba rządy powinny określić nasze zadania" - wyjaśnił.
Niemiecka telewizja publiczna ARD informowała w piątek wieczorem, że zespół prawników ma się zająć ewentualnymi pozwami niemieckimi i polskimi. Doniesienia ARD potwierdził w sobotę przedstawiciel biura prasowego niemieckiego rządu.
Obaj szefowie rządów podkreślali wysoką jakość stosunków polsko-niemieckich. Schroeder określił mianem "cudu" polsko-niemieckie pojednanie, które dokonało się w okresie powojennym, oraz przyjaźń między obu narodami. "Nie wolno pozwolić, aby +wiecznie wczorajsi+ zakłócili ten cud" - powiedział kanclerz. Belka podkreślił, że stosunki między Polakami i Niemcami są "najlepsze w historii".
Belka i Schroeder zapowiedzieli powołanie rządowych koordynatorów do spraw wzajemnych stosunków. Zdaniem Belki, pozwoli to na szybsze reagowanie na niekorzystne zjawiska po obu stronach. Ich nazwiska i zakres obowiązków mają być ustalone do czasu konsultacji międzyrządowych na początku listopada.
Kanclerz poinformował, że Niemcy zorganizują w przyszłym roku "Polski rok"; przewidziano liczne imprezy z dziedziny kultury i sztuki. Szef niemieckiego rządu zapowiedział też, że międzynarodowy uniwersytet Viadrina we Frankfurcie nad Odrą zostanie przekształcony w fundację. Niemiecki rząd przeznaczy na wsparcie uczelni 50 mln euro. Jedna trzecia studentów Viadriny to Polacy.
Wizyta polskiego premiera w Berlinie nie wzbudziła większego zainteresowania w niemieckich mediach.
em, pap