Sejm zaapeluje do władz Ukrainy (aktl.)

Sejm zaapeluje do władz Ukrainy (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm w czwartek przyjmie uchwałę dotyczącą wyborów prezydenckich na Ukrainie - powiedział dziennikarzom w Sejmie marszałek Józef Oleksy.
Wcześniej w  radiowych "Sygnałach Dnia" Oleksy zapowiadał, że projektem posłowie zajmą się w środę.

Jak podkreślił Oleksy, tekst projektu został przyjęty "ponadpartyjnym uzgodnieniem". Projekt ma zaprezentować w Sejmie lider SdPl Marek Borowski.

Projekt apelu Sejmu do Rady Najwyższej Ukrainy został uzgodniony podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

Komisja rozpatrywała trzy projekty uchwał: SdPl, PiS i SLD. Przewodniczący komisji Jerzy Jaskiernia (SLD) oświadczył, że w  wyniku konsultacji kluby uznały, że projektem najbardziej wyważonym jest projekt SdPl i na nim komisja skoncentrowała swoją uwagę.

"Szanowne Koleżanki i Koledzy - członkowie Rady Najwyższej Ukrainy! Rada Najwyższa Ukrainy wielokrotnie dawała dowody przywiązania do demokracji i sprzeciwiała się próbom jej ograniczenia. Dziś patrzą na Was z nadzieją miliony Ukraińców i  cały wolny, demokratyczny świat. Obywatele Ukrainy wybrali Was, abyście strzegli ich praw. Historia zna takie momenty, a zwłaszcza my, Polacy, je znamy, kiedy ważą się losy narodu. Taki moment właśnie nadszedł" - głosi uzgodniony projekt uchwały.

Podkreślono w nim, że informacje o przebiegu niedzielnej, drugiej tury wyborów prezydenckich, jakie napływają z Ukrainy od  międzynarodowych obserwatorów, w tym z OBWE, Rady Europy i  Parlamentu Europejskiego, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a nawet fałszerstw.

W projekcie "Sejm RP wyraża nadzieję, że ogłoszony ostateczny wynik wyborów prezydenckich będzie odzwierciedlał rzeczywistą wolę narodu ukraińskiego". "Zróbcie wszystko, co w Waszej mocy, aby  prawda, wolność i demokracja zwyciężyły" - podkreślono.

"Jesteśmy przekonani, że obywatele Ukrainy chcą żyć w państwie niepodległym, demokratycznym i uczciwie rządzonym, taka Ukraina jest potrzebna Europie i światu" - napisano w projekcie uchwały.

W czwartek w Sejmie ma wystąpić też jeden z najbliższych współpracowników Wiktora Juszczenki i liderów opozycyjnego ugrupowania "Nasza Ukraina" Borys Tarasiuk, który przyjeżdża w środę wieczorem do Warszawy.

Tarasiuka zaprosiła Platforma Obywatelska z inicjatywy eurodeputowanego Platformy, Bogdana Klicha. Konwent Seniorów wyraził zgodę na  wystąpienie Tarasiuka na posiedzeniu plenarnym Sejmu.

"Zaprosiliśmy pana Tarasiuka jako bardzo bliskiego współpracownika Wiktora Juszczenki i jednego z liderów +Naszej Ukrainy+, żeby tu, w polskim Sejmie - co będzie wydarzeniem bez precedensu - powiedział jak wygląda sytuacja na Ukrainie" -  wyjaśnił przewodniczący PO Donald Tusk.

Ukraińska opozycja oskarża tamtejsze władze o fałszerstwa podczas zakończonych w niedzielę wyborów prezydenckich na Ukrainie. Od  trzech dni zwolennicy opozycji protestują na ulicach Kijowa i  innych ukraińskich miast. Centralna Komisja Wyborcza w środę po  południu ogłosi ostateczne wyniki wyborów prezydenckich. Według podanych przez komisję wstępnych danych, wybory wygrał Wiktor Janukowycz otrzymując 49,7 proc. głosów, podczas gdy Juszczenko zdobył 46,70 proc.

Jeszcze w środę późnym wieczorem Tarasiuk spotka się z liderami PO. Wystąpienie w Sejmie zaplanowano na godz. 11 w czwartek.

Tarasiuk w latach 1998-2000 był ministrem spraw zagranicznych Ukrainy. Jest szefem Komisji Integracji Europejskiej parlamentu Ukrainy.

ss, em, pap