Polski konsulat w Sztokholmie został w nocy obrzucony koktajlami Mołotowa na znak protestu przeciwko udziałowi polskich wojsk w operacji w Iraku.
Jak powiedział inspektor Rolf Eklund ze sztokholmskiej policji, napastnicy rzucili w stronę konsulatu jedną lub dwie butelki. Powstał niewielki pożar. Nikt nie ucierpiał.
Policja w pobliżu konsulatu odnalazła dwie butelki z benzyną i napis po szwedzku: "Polska ma w Iraku wojska".
Polski konsulat w Sztokholmie odmówił PAP komentarza w tej sprawie.
ss, pap