Autobusem podróżowało 12 Niemców, trzech obywateli Meksyku i 38 Polaków.
Jak powiedział rzecznik legnickiej policji Sławomir Masojć, cztery ranne osoby, w tym trzy kobiety, trafiły do szpitala w Legnicy. W piątek rano pozostał tam już tylko mężczyzna z podwójnym obywatelstwem - polskim i niemieckim. Kobiety, po udzieleniu pomocy, odjechały do Hamburga wraz z pozostałymi pasażerami autokarem podstawionym przez gliwickiego przewoźnika. Rzecznik dodał, że ostatni pacjent również niedługo opuści szpital. Obrażenia u rannych nie były bowiem groźne. Spowodowały je głównie odłamki szkła.
Z powodu wypadku droga od Legnicy w stronę Bolesławca była całą noc zablokowana; tarasował ją autokar oraz szczątki auta osobowego. Ponadto na jezdnię wylał się olej, który straż pożarna musiała zneutralizować. Ruch rzywrócono ok. 9 rano w piątek.