Rozdzielone bliźniaczki w świetnej formie

Rozdzielone bliźniaczki w świetnej formie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spokojny przebieg miała pierwsza doba po operacji polskich sióstr syjamskich, rozdzielonych w saudyjskim Rijadzie. -Rekonwalescencja sióstr przebiega, jak na razie, bardzo dobrze - poinformował ambasador Polski w Arabii Saudyjskiej, Adam Kułach.
"Lekarze są jak najlepszej myśli. Uważają, że proces rekonwalescencji przebiega znakomicie, zgodnie z planem" -  podkreślił Adam Kułach. Powiedział, że jeśli układy oddechowe bliźniaczek będą funkcjonować dobrze, to w najbliższym czasie lekarze dokonają ekstubacji, czyli usunięcia z tchawic dziewczynek rurek intubacyjnych ułatwiających oddychanie.

Jak poinformował, stan zdrowia dziewczynek jest stabilny, a  wszystkie podstawowe układy w ich organizmach funkcjonują prawidłowo. "Na razie nie ma żadnych powodów do obaw" - zapewnił.

Ambasador podkreślił, że dziewczynki ruszają nóżkami, co świadczy o tym, że najtrudniejszy, neurochirurgiczny etap operacji się powiódł. Jak zaznaczył, dzieci otworzyły we wtorek oczy.

Losami polskich sióstr interesuje się na bieżąco sponsor operacji ich rozdzielenia, następca tronu, wicepremier i naczelny dowódca Gwardii Narodowej Królestwa Arabii Saudyjskiej, książę Abdullah.

"Książę wypowiadał się niezwykle ciepło na temat dzieci dla  saudyjskiej telewizji" - zaznaczył ambasador Kułach.

W wysłanym we wtorek specjalnym liście prezydent Aleksander Kwaśniewski podziękował następcy tronu Arabii Saudyjskiej "za osobiste zaangażowanie" w przeprowadzenie w Rijadzie operacji rozdzielenia polskich bliźniaczek.

"My, Polacy, doceniamy szlachetność Waszej Królewskiej Wysokości, dla której jesteśmy pełni uznania. Jestem przekonany, że  szczęśliwy powrót Darii i Olgi do Polski pozostawi trwały ślad w  polskim społeczeństwie i przyczyni się do umocnienia więzów przyjaźni łączących Polskę z Arabią Saudyjską" - podkreślił prezydent.

Ostatni etap operacji rozdzielenia 15-miesięcznych bliźniaczek syjamskich zakończył się pomyślnie w poniedziałek ok. godz. 23.30 (czasu polskiego) w Rijadzie. Dziewczynki złączone były pośladkami i dolną częścią pleców. Przeszły skomplikowaną i drogą operację na  koszt następcy tronu Arabii Saudyjskiej.

Kilkunastogodzinną operację prowadził 60-osobowy zespół medyczny, a ekipa chirurgiczna liczyła 27 osób.

Olgę i Darię czeka teraz wielotygodniowa rehabilitacja w  Rijadzie. Do kraju powinny wrócić za dwa-trzy miesiące.

ss, pap