LPR chce samorozwiązania Sejmu

LPR chce samorozwiązania Sejmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Liga Polskich Rodzin złoży w przyszłym tygodniu wniosek o samorozwiązanie Sejmu - poinformował lider LPR, Roman Giertych. Według niego, wniosek ten powinien zostać przegłosowany 5 maja, aby wybory parlamentarne mogły odbyć się w czerwcu.
"Wniosek musi już leżeć w Sejmie, odmawiamy Sojuszowi Lewicy Demokratycznej prawa do rządzenia po wiośnie tego roku" -  powiedział PAP Giertych. Jest to drugi wniosek LPR o  samorozwiązanie Sejmu. Jednak w październiku 2004 roku Sejm nie  zgodził się na skrócenie kadencji Sejmu.

SLD zapowiedział podjęcie decyzji w sprawie terminu wyborów do  końca stycznia. Wszystko wskazuje na to, że będzie to decyzja o  jesiennym terminie wyborów.

Według Zbigniewa Siemiątkowskiego (SLD), który był gościem niedzielnej audycji Radia Zet, Sojusz nie dotrzyma obietnicy wiosennych wyborów głównie pod wpływem polityków prawicy i ich "wypowiedzi na temat dekomunizacji, lustracji, rozliczeń, trybunałów".

Inny gość audycji, Tomasz Nałęcz (SdPl) przypomniał, że cała lewica obiecała wybory na wiosnę. "Musicie pokazać, że SLD potrafi dotrzymywać słowa" - apelował. "Trzeba trochę odwagi i wiary, że  można się przeciwstawić prawicy, a nie ogon pod siebie i byle do  jesieni" - ocenił.

Gdyby wiosenny termin wyborów nie został przez SLD dotrzymany, to  Sojusz, jak powiedział PAP Giertych, musi się liczyć z tym, że w  przyszłym Sejmie "będzie izolowany, wyłączy się z parytetów sejmowych".

Także Lech Kaczyński (PiS) podkreślał, że SLD "publicznie, dziesiątki razy" obiecywało, że wybory odbędą się na wiosnę 2005 roku. "Co znaczy wasze słowo?" - pytał.

Za wiosennym terminem wyborów opowiadają się ugrupowania opozycyjne oraz SdPl.

Uchwała o samorozwiązaniu Sejmu musi być przyjęta większością 2/3 głosów.

ss, pap