Mazur ścigany w całej Europie (aktl.)

Mazur ścigany w całej Europie (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po siedmiu latach od zabójstwa b. komendanta głównego policji Marka Papały Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Edwarda M., podejrzanego o zlecenie zbrodni.
Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski.

Wiceminister spraw wewnętrznych i  administracji Andrzej Brachmański uważa, że ujawnienie przez warszawską Prokuraturę Apelacyjną informacji o wydaniu europejskiego nakazu aresztowania Edwarda M. było "nieprofesjonalne i nieodpowiedzialne". Dodał, że prawdopodobnie uniemożliwi to zatrzymanie M.

"Edward M. ma paszport amerykański. Żadne państwo, tym bardziej Stany Zjednoczone, nie wydadzą swojego obywatela" - powiedział Brachmański. Wyjaśnił, że istniała szansa, iż M. przyjedzie do Europy i wtedy będzie go można zatrzymać na podstawie europejskiego nakazu aresztowania np. na lotnisku. "W tej chwili, gdy już wie, że jest poszukiwany, nie opuści USA" - dodał.

Tymczasem rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski, pytany, dlaczego prokuratura zdecydowała się upublicznić informację o europejskim nakazie aresztowania M., wyjaśnił, że pośrednio spowodowały to media, które zaczęły pytać o  tę sprawę.

"Mamy nadzieję, że czynności poszukiwawcze Edwarda M., któremu chcemy postawić zarzut nakłaniania do zabójstwa Marka Papały zakończą się sukcesem" - powiedział, odnosząc się do słów wiceministra.

Podkreślił także, że na razie nie ma zgody prokuratora w sprawie podawania pełnych danych i wizerunku poszukiwanego i jeśli poszczególne redakcje tak robią, czynią to na własne ryzyko.

Nieoficjalnie wiadomo, że Edward M. mógł już wcześniej dowiedzieć się o  tym, iż jest poszukiwany. Jaskólski przyznał, że sprowadzenie poszukiwanego do Polski może być problemem z powodu jego amerykańskiego obywatelstwa. "W tym celu dokonana będzie analiza przepisów i wierzymy, że zamierzony cel uda się osiągnąć" - dodał.

Z kolei według ministra spraw zagranicznych Adama Rotfelda, są szanse na to, że Amerykanie wydadzą Polsce Edwarda M.

"Podejrzewam, że jeżeli Polska uruchomi odpowiednią procedurę prawną, to Amerykanie odniosą się do niej pozytywnie" - powiedział Rotfeld w radiu Tok FM.

"W przypadku ciężkiej zbrodni i zważywszy na charakter stosunków między Polską a Stanami Zjednoczonymi prokurator generalny Stanów Zjednoczonych może uznać, że interes wyższy uzasadnia tego typu decyzję. Inaczej Stany Zjednoczone musiałyby wytoczyć jemu (Edwardowi M.) proces na podstawie polskich materiałów u siebie i  skazać go na podstawie prawa amerykańskiego" - dodał minister.

Przyznał, że nie wie, czy w sprawie ewentualnego wydania Polsce Edwarda M. były już konsultacje z Amerykanami.

Nadinsp. Marek Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 roku ok. godziny 22 na parkingu w samochodzie, przed swoim mieszkaniem w  Warszawie. Przestępca, który go zabił, oddał jeden strzał, po czym uciekł. Papała nie był już wówczas komendantem głównym policji, kilka miesięcy wcześniej podał się do dymisji.

Śledztwo w sprawie jego zabójstwa trwa od sześciu lat. Przedłużano je czternaście razy - ostatnio do 26 czerwca 2005 r. Dotychczas zarzut nakłaniania i współudziału w tym zabójstwie postawiony został jednej osobie - Ryszardowi B., gangsterowi z  grupy pruszkowskiej. Sąd skazał go niedawno na 25 lat za zabójstwo "Pershinga".

Prokuratura chce też m.in. postawić zarzut nakłaniania do  zabójstwa Papały Andrzejowi Z., pseud. Słowik (jednemu z szefów gangu pruszkowskiego, skazanemu na 6 lat więzienia). Warszawski sąd okręgowy zwrócił się do Hiszpanii (która przekazała Polsce "Słowika" w drodze ekstradycji) o zgodę na rozszerzenie mu zarzutów.

ss, ks, pap

Czytaj też: Towarzystwo mafia (Marka Papałę kazali zabić byli wysocy oficerowie SB i milicji), Umarli na egzekucję (W III RP nie udało się wyjaśnić żadnej zagadkowej śmierci w sprawie z politycznym podtekstem), Porządek Baraniny (Śmierć, która uratuje niejedno życie)