Religa bije Kaczyńskiego

Religa bije Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Religa bije Lecha Kaczyńskiego w II turze wyborów prezydenckich, jeśli do niej wejdzie - to wynik najnowszego sondażu "Gazety Wyborczej" zrealizowanego przez PBS.
Dziennik przypomina, że Kaczyński wygrywał z Religą w II turze od  19 marca, kiedy w Sali Kongresowej z rozmachem ogłosił: -  Kandyduję na prezydenta. Jego przewaga nad Religą była najwyższa w  kwietniu, w czasie żałoby po śmierci Jana Pawła II. Wtedy to  prezydent Warszawy - jako współorganizator mszy papieskiej na  stołecznym pl. Piłsudskiego - był jednym z nielicznych polityków, którzy pojawiali się w mediach.

Dziś prezydent stolicy przegrywa w II turze z profesorem Religą o 6 punktów.

- Widać, że ten rodzaj dyskursu - grzebanie w teczkach, rozliczanie przeszłości - wielu wyborcom nie odpowiada - komentuje politolog prof. Radosław Markowski z Instytutu Studiów Politycznych.

W II turze Kaczyński nie potrafi przyciągnąć do swojej kandydatury większości elektoratu żadnej liczącej się partii poza jego macierzystym PiS-em - pokazują szczegółowe wyniki sondażu. Nawet wśród zwolenników prawdopodobnego koalicjanta - PO - wygrywa Religa.

- Przegrana Kaczyńskiego z Religą w II turze może być przypadkowa. Ale może to być też sygnał, że szkodzi mu radykalna w  retoryce kampania parlamentarna własnej partii, która walczy z LPR o elektorat prawicowy. Żeby zwyciężyć w wyborach prezydenckich, trzeba wyraźnie wyjść poza własne zaplecze polityczne - mówi dr Tadeusz Szawiel, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Ale żeby Religa mógł zawalczyć z Kaczyńskim w II turze, musi do  niej awansować. A to nie takie pewne - po piętach depczą mu Marek Borowski (SdPl) i Donald Tusk (PO).

Obaj jednak przegrywają z Kaczyńskim w II turze: Borowski aż o  10 punktów, a Tusk zaledwie o 2 punkty. To lepszy wynik niż na  początku czerwca - wtedy przegrywał z Kaczyńskim o 6 punktów.

Słabsze wyniki uzyskują kandydaci, którzy ostatnio zadeklarowali start w wyborach - Jarosław Kalinowski (PSL) i Henryka Bochniarz (PD).

Lech Wałęsa (wciąż się waha, czy startować) może liczyć w I turze na 4 proc. (w wyborach w 2000 r. miał 1,01 proc.). . Stanisława Tymińskiego poparło raptem 1 proc. ankietowanych.

ss, pap