Kwaśniewski - Kulczyk - Rosjanie? (aktl.)

Kwaśniewski - Kulczyk - Rosjanie? (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisja orlenowska wezwała na przesłuchanie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego po zeznaniu szefa ABW Andrzeja Barcikowskiego ws. pełnomocnictwa prezydenta dla Jana Kulczyka przy prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Dariusz Szymczycha powiedział w poniedziałek, że komisja nie ma prawa wzywać prezydenta w żadnej sytuacji, a zwłaszcza w takim trybie.

"Stan prawny się nie zmienił; prezydent nie może być przesłuchiwany przez sejmową komisję śledczą" - podkreślił. "Prezydent pochodzi z innych wyborów i nie podlega kontroli tego organu" - dodał.

Kwaśniewski był już wzywany przed komisję w marcu tego roku. Nie  stawił się, bo - jak mówił - jako prezydent nie musi zeznawać przed komisją.

"Sprawa jest daleko bardziej poważna, niż się to wydawało jeszcze dziś rano - tłumaczył Giertych dziennikarzom decyzję komisji. -  Wniosek, jaki przegłosowała komisja, dotyczy możliwości wpływania na organy państwa przez rosyjskie służby specjalne w polskim sektorze paliwowym".

Antoni Macierewicz (RKN) w trakcie przesłuchania Barcikowskiego powiedział dziennikarzom o istnieniu dokumentu, wystawionego przez Kwaśniewskiego na rzecz Kulczyka, "w którym jest on polecany i upoważniony do działania w sferze prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej".

Dodał, że on sam nie widział tego dokumentu. Jednak, jego zdaniem, dokument ów "na pewno istniał" i są w Polsce osoby, które miały go widzieć. Na pytanie o kogo chodzi, Macierewicz wymienił nazwisko aresztowanego lobbysty Marka Dochnala.

Jego zdaniem, rzekomy dokument "jest w rękach rosyjskich", konkretnie u "pana Feduna, wiceprezesa rosyjskiego Łukoila, funkcjonariusza KGB, podwładnego Władimira Ałganowa".

Macierewicz nie wyklucza jednak, iż "Fedun posługiwał się dokumentem sfałszowanym, podrobionym, mającym być narzędziem prowokacji". Dlatego - jego zdaniem - prezydent Kwaśniewski powinien stanąć przed komisją, by to wyjaśnić.

Tymczasem Barcikowski powiedział dziennikarzom, że Agencja nie  posiada dokumentu pełnomocnictwa dla Kulczyka od prezydenta do  negocjacji w sprawie sprzedaży polskiego sektora naftowego Rosjanom. Podał, że informacje na ten temat wynikają z  jednoźródłowej informacji, której zaprzeczają inne źródła i  dokumenty.

Komisja skierowała wniosek do marszałka Sejmu o wprowadzenie do  porządku obrad Izby dodatkowego, tajnego punktu obrad. Punkt ten miałby obejmować tematy, o których w poniedziałek przed komisją ds. PKN Orlen zeznawał Barcikowski. Cimoszewicz nie wyraził na to  zgody.

Komisja postanowiła na środę wezwać na przesłuchanie prokuratora krajowego Karola Napierskiego. Posłowie chcą go pytać o zeznania wysokich urzędników państwowych złożone w prokuraturze łódzkiej, które nie trafiły do komisji.

em, pap