Grodno: milicja w mieszkaniu Borys

Grodno: milicja w mieszkaniu Borys

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwaj funkcjonariusze białoruskiej milicji złożyli wizytę w grodzieńskim mieszkaniu Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków nie uznawanej przez białoruskie władze.
Milicjanci interesowali się, czy Borys nie może wskazać osoby ze swojego otoczenia, która mogłaby uczestniczyć w pobiciu Michała Dworczyka.

Przedstawiciel polskiego komitetu "Solidarni z Białorusią" został w piątek pobity przez nieznanych sprawców przed blokiem, gdzie mieszka prezes.

"Funkcjonariuszom poradziłam, aby nie robili ze mnie idiotki, niech lepiej sprawców szukają w swoim otoczeniu" - powiedziała Borys.

Prezes podkreśliła, że milicjanci zadali pytanie, dlaczego tak dużo ludzi odwiedza jej mieszkanie. "Ludzie przychodzą do mnie, bo  najwyraźniej lubią" - powiedziałam im.

Według Borys, milicjantom bardzo zależało na wejściu do  mieszkania, gdyż zdecydowanie dobijali się do drzwi i okien lokalu, będącego na parterze.

Początkowo w mieszkaniu była jedynie siostra Andżeliki Borys, Anna. Szybko jednak na miejscu pojawiła się Andżelika, jej przyjaciele i dziennikarze.

ss, pap