Niemcy: wypadek polskiego autobusu (aktl.)

Niemcy: wypadek polskiego autobusu (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po niedzielnym wypadku polskiego autokaru na autostradzie A 15 niedaleko Cottbus w Niemczech, w niemieckich szpitalach pozostało osiem osób - Brytyjczyk i siedmioro Polaków.
Pozostali pasażerowie podstawionym autokarem zastępczym wracają do domów. Przed godziną 17 przekroczyli polsko-niemiecką granicę w Olszynie (Lubuskie) -  poinformował rzecznik lubuskiego oddziału Straży Granicznej Mariusz Skrzyński.

Jak powiedział Skrzyński, w szpitalach w Niemczech są trzy Polki i czterech Polaków, znajduje się tam także Brytyjczyk, który jechał tym autokarem do Rzeszowa. Ranne osoby trafiły do  szpitali w Cottbus (tel. 0049 355 460 i Senftenberg (tel. 0049 357 37 50).

"Z informacji, jakie nam przekazano, wynika, że urazy, jakich doznali, nie są groźne dla życia. Jednak, zdaniem lekarzy, ranni ci wymagają hospitalizacji. Lekarze opatrzyli także kilka innych osób" - powiedział Skrzyński.

Do wypadku polskiego autokaru, należącego do firmy transportowej z Kalisza, doszło w niedzielę na krótko przed godz. 6 rano. W wypadku ucierpiało kilkanaście z 52 osób podróżujących autobusem osób; osiem osób zostało w szpitalu.

"Ich stan zdrowia jest dobry, ale wymagają oni hospitalizacji. Wszyscy są pod dobrą opieką, mają kontakty ze  swoimi rodzinami" - powiedział Hubert Pawlak, szef firmy transportowej, do której należał autobus.

Pozostali ranni nie wymagali hospitalizacji. "Wszyscy czują się już dobrze i chcą jak najszybciej dojechać do swoich domów" -  podkreślił Pawlak, który przebywał na miejscu zdarzenia.

W okolicach miejscowości Roggosen autobus zjechał na prawe pobocze drogi, wpadł do rowu i przewrócił się. W wypadku nie  uczestniczyły inne pojazdy. Policja wykluczyła poślizg. Zastrzegła, że przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Stan techniczny pojazdu i czas pracy kierowcy będą przedmiotem badań.

Autobus jechał ze Szkocji przez Anglię, Francję, Belgię, Holandię i Niemcy do Rzeszowa. Do wypadku doszło około 50 km od  przejścia granicznego w Olszynie (Lubuskie). Pasażerowie to  głównie młodzi ludzie, w wieku do 30 lat, w tym wielu studentów.

Z miejsca wypadku rannych przetransportowano do szpitali śmigłowcem i karetkami. Ruch na niemieckiej autostradzie prowadzącej do przejścia w Olszynie (Lubuskie) wznowiono o godz. 13.

Pawlak podejrzewa, że przyczyną wypadku mogło być pęknięcie opony. "Niemiecka policja zabrała koło do badań, przesłuchała kierowcę i zwolniła go do domu" - poinformował Pawlak.

Kaliska firma istnieje od 16 lat; ma siedem autobusów o  najwyższej klasie i bardzo dobrze wyszkolonych kierowców.

ks, pap