Natomiast spośród dużych miast, przekraczających 250 tys. mieszkańców, najwięcej wyborców skorzystało ze swojego prawa w Warszawie - ponad 42,5 proc.; na drugim miejscu jest Gdańsk - ponad 41 proc., a na trzecim Kraków - 40,19 proc. Wśród dużych miast najmniejsza frekwencja była w Bydgoszczy - 33,24 proc.
Biorąc pod uwagę województwa - najwięcej osób zagłosowało do tej pory w Małopolskiem: 38 proc., najmniej zaś w Opolskiem - 28,87 proc uprawnionych.
Frekwencja w pozostałych województwach do godz. 16.30 była następująca: Dolnośląskie: 32,41 proc., Kujawsko-Pomorskie: 32,78 proc., Lubelskie: 35,34 proc., Lubuskie: 30,61 proc., Łódzkie: 33,84
proc., Mazowieckie: 37,37 proc., Podkarpackie: 36,54 proc., Podlaskie: 35,04 proc., Pomorskie: 37,37 proc., Śląskie: 33,47 proc., Świętokrzyskie: 31,12 proc, Warmińsko-Mazurskie: 32,13 proc., Wielkopolskie: 35,16 proc., Zachodniopomorskie: 32,28 proc.
Jak poinformował przewodniczący Komisji Ferdynand Rymarz, dwa tygodnie temu podczas wyborów parlamentarnych ogólna frekwencja o tej porze była niższa o 6,79 punktów procentowych i wynosiła 27,79 proc.
Do głosowania uprawnionych jest ponad 30 mln osób, które do godz. 20.00 mogą w Polsce oddać głos w około 25 tys. obwodowych komisjach wyborczych. Dane o frekwencji PKW przedstawiła na podstawie meldunków z 24.998 komisji (dane nie obejmują obwodów utworzonych za granicą oraz na polskich statkach morskich).
ss, pap