Papież w Polsce pod koniec maja

Papież w Polsce pod koniec maja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wizyta papieża Benedykta XVI w Polsce jest przewidywana na ostatnią dekadę maja przyszłego roku - powiedział po powrocie z Watykanu abp Leszek Sławoj Głódź.
Na pytanie, czy można już mówić, że papież Benedykt XVI odwiedzi nasz kraj w maju odpowiedział, że naturalnie. "O tym powie Nuncjatura Apostolska, ale powiedział już o tym wyraźnie Ojciec Święty. Powiedział, że odwiedzi Polskę i wizyta jest przewidywana na ostatnią dekadę maja" - podkreślił abp Głódź.

Dodał, że w pierwszej dekadzie stycznia przybędzie do Polski przedstawiciel Watykanu, aby uzgodnić szczegóły wizyty. "Z  pewnością będzie Warszawa, Częstochowa, Kraków. Wizyty Ojca Świętego Benedykta XVI będą na ogół wizytami krótkimi 3-4 lub 2-3 dniowymi" - zaznaczył.

W niedzielę z Watykanu wróciła kolejna grupa polskich biskupów, która spotkała się z papieżem Benedyktem XVI. W przemówieniu skierowanym do grupy biskupów z prymasem Józefem Glempem na czele, papież Benedykt XVI podkreślił podczas sobotniej audiencji w  Watykanie, że politycy nie mogą kierować się własnymi interesami ani korzyściami materialnymi, a Kościół musi im pomagać.

Papież przypomniał nauczanie Soboru Watykańskiego na temat działalności politycznej: "Ci którzy pragną wykonywać zawód polityka i mają odpowiednie uzdolnienia, niech przygotowują się do  uprawiania tej sztuki zarazem trudnej i bardzo szlachetnej i  starają się ją wykonywać, nie pamiętając o dobru własnym i  korzyściach materialnych. Moralnie nienaganni i mądrzy zarazem, niech występują przeciwko niesprawiedliwości, uciskowi, przemocy i  nietolerancji, czy to jednego człowieka, czy partii politycznych; z uczciwością, sprawiedliwością, a także miłością i polityczną odwagą niech poświęcają się dobru wspólnemu".

Benedykt XVI dodał, że "w spełnianiu tego zadania chrześcijańscy politycy nie mogą być pozostawieni przez Kościół bez pomocy".

"Chodzi tu szczególnie o pomoc w uświadamianiu ich własnej chrześcijańskiej tożsamości i powszechnych wartości moralnych zakorzenionych w ludzkiej naturze tak, aby starali się - kierując się prawym sumieniem - wprowadzać je do prawodawstwa cywilnego, mając na względzie takie współistnienie, które respektowałoby człowieka w każdym wymiarze"- zauważył papież.

Abp Głódź nawiązując do wypowiedzi papieża powiedział, że  polityków trzeba wspierać. "To jest bardzo delikatne, ale bardzo konkretne zagadnienie i Ojciec Święty od tego nie ucieka. Mianowicie są zadania wiernych jako obywateli, i obywateli jako wiernych. Tutaj nie można dokonać swoistej wiwisekcji" - podkreślił.

Zdaniem abpa, dobry polityk jeśli reprezentuje wartości chrześcijańskie, nie powinien ich wykorzystywać instrumentalnie. "On powinien dawać świadectwo swojej religijności" - zaznaczył.

Na pytanie, czy wymieniane były jakieś konkretne ugrupowania polityczne w Polsce, które mogą liczyć na wsparcie Kościoła abp Głódź odpowiedział, że nie. "Nigdy o konkretach w relacji do  Polski albo innych krajów Stolica Apostolska się nie odnosi" -  podkreślił.

Prymas Józef Glemp powiedział natomiast dziennikarzom na  lotnisku, że "my specjalnie nie liczymy na jakieś partie, ale na  postawę wszystkich obywateli, która by była przysługująca się całej ojczyźnie".

ks, pap