Strzały za złodziejami samochodów

Strzały za złodziejami samochodów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwa obława na złodziei samochodów, którzy niedaleko Będzina oddali strzały w kierunku ścigającego ich patrolu. Żadnemu z funkcjonariuszy nic się nie stało. Policja odpowiedziała ogniem. Na drogach zorganizowano blokady.
Rzeczniczka będzińskiej policji komisarz Monika Francikowska powiedziała, że o godz. 13.10 policjanci otrzymali informację o kradzieży luksusowego BMW X5 w Czeladzi. Na samochód ten tuż po  otrzymaniu zgłoszenia natknęli się policjanci patrolujący drogę krajową nr 1. Jechali nieoznakowanym oplem vectrą z wideoradarem.

"Okazało się, że skradzione auto jest pilotowane przez drugi samochód - volkswagena passata. Wbrew nakazowi policji, kierowcy samochodów nie zatrzymali się. Przez okno rozpylili gaśnicę proszkową. Policjanci usłyszeli też kilka strzałów" - powiedziała Francikowska.

W pewnym momencie kierowcy skradzionego BMW udało się przesiąść do passata. Swój łup złodzieje zostawili na drodze. Passatem uciekli w kierunku Warszawy.

Do tej pory nie wiadomo czy bandyci użyli broni na ostrą amunicję, czy też gazowej lub hukowej. Policjanci odpowiedzieli ogniem. "Istnieje prawdopodobieństwo, że passat został trafiony" -  dodała rzeczniczka.

Trwają oględziny BMW i zabezpieczanie śladów na miejscu strzelaniny.

ss, pap