Polska ściśnięta mrozem

Polska ściśnięta mrozem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolejny dzień utrzymujących się silnych mrozów. Część szkół zdecydowała się zawiesić od poniedziałku zajęcia. Najtrudniejsza sytuacja jest w północno-wschodniej Polsce.
W wielu rejonach kraju w niedzielę rano termometry wskazywały poniżej minus 20 stopni Celsjusza. Wicepremier i minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn, wizytujący Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa i  Ochrony Ludności w Warszawie zapewniał, że sytuacja jest pod kontrolą. Podał, że wojewodowie skontrolują stan instalacji ciepłowniczych w związku z  pojawiającymi się awariami sieci cieplnych. Wicepremier zapewnił, że wszystkie odpowiednie służby, w tym Straż Pożarna, są przygotowane do niesienia pomocy potrzebującym.

Jak poinformowało KCKRiOL, osoby starsze i samotne, które nie mogą wychodzić z domu ze względu na mróz, mogą zwracać się o pomoc w  codziennych czynnościach (np. zakupy) do PKPS, PCK, powiatowych i  wojewódzkich centrów koordynacji oraz organizacji pozarządowych jak Polska Akcja Humanitarna. Wolontariusze i pracownicy tych instytucji są przygotowani do pomocy ludziom starym i chorym.

Zima i niskie temperatury zebrały już swoje śmiertelne żniwo. Od początku zimy z  powodu wychłodzenia organizmu zmarły w Polsce już 144 osoby. Tylko w czasie weekendu (do niedzielnego popołudnia) przybyło 21 śmiertelnych ofiar zimy. "Cały czas z komend policji w całym kraju spływają nowe meldunki i informacje dotyczące osób, które zamarzły" - powiedział dyrektor biura komunikacji społecznej Komendy Głównej Policji Paweł Biedziak.

Tylko w północno-wschodniej Polsce - jak dowiedziała się - na skutek mrozów zamarzło od piątku osiem osób - pięć w woj. podlaskim i trzy w woj. warmińsko-mazurskim. W tej części kraju mrozy w ciągu dnia sięgały od 15 do 20 stopni Celsjusza poniżej zera. Z niedzieli na poniedziałek w nocy temperatura ma spaść do  blisko minus 30 stopni.

Biedziak podkreślił, że główną przyczyną zamarznięć jest alkohol - także w przypadku bezdomnych. "Ponad 90 proc. bezdomnych, którzy zmarli w wyniku wychłodzenia, nadużywało alkoholu. Codziennie z ulic i parków policjanci zabierają ponad 200 pijanych osób, ratując im tym samym życie" - mówił Biedziak. Wszystkie noclegownie noclegownie deklarują, że są w stanie przenocować osoby, które będą szukać dachu nad głową w mroźne noce.

Mimo trudnych warunków, wszystkie najważniejsze drogi były w niedzielę przejezdne, choć na  niektórych ich odcinkach lokalnie występowało błoto pośniegowe, warstwa zmrożonego śniegu i lód. Kłopoty miała natomiast kolej. Jak poinformował Robert Kuczyński z  biura rzecznika PKP SA, z powodu mrozu pękały szyny i zostały unieruchomione rozjazdy. Są także problemy z trakcją. Ruch pociągów pasażerskich był "zakłócony w dość dużym stopniu", natomiast nie występowało zagrożenie bezpieczeństwa ruchu -  powiedział Kuczyński. Pociągi jeździły z opóźnieniami, ale - nie było odwołań kursów. Uruchomiono także w trybie natychmiastowym dyżury eksploatacyjne w oddziałach, aby "na bieżąco reagować na awarie".

O możliwości zawieszenia zajęć w szkołach w czasie mrozów przypomniał dyrektorom szkół minister edukacji i nauki Michał Seweryński. "Takie decyzje są obecnie tym bardziej uzasadnione, że  według zapowiedzi meteorologów niskie temperatury mają utrzymywać się także przez najbliższe dni" - napisano w komunikacie resortu.

Decyzję taką podjął np. prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jan Szostak. Zgodnie z nią w poniedziałek i we wtorek zajęcia dydaktyczne w miejscowych szkołach podstawowych i gimnazjach zostały zawieszone. Szkoły nie zostaną jednak zamknięte. Jeśli rodzice nie będą mieli, co zrobić z dzieckiem, może ono przyjść do  placówki, gdzie zajmą się nim nauczyciele.

Podobnie będzie na Warmii i Mazurach, gdzie dyrektorzy kilkudziesięciu szkół zdecydowali o zawieszeniu lekcji. Mimo zawieszenia lekcji, szkoły pozostaną otwarte, bo często właśnie w nich dzieci otrzymują jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia. Pracujący rodzice mogą też zostawić w szkołach dzieci pod opieką nauczycieli.

W Warszawie w poniedziałek, wtorek i środę Fundacja Dzieło Odbudowy Miłości organizuje zbiórkę ciepłej odzieży, koców, żywności i innych darów dla bezdomnych i ubogich. Zostaną one przekazane noclegowniom i ogrzewalniom dla bezdomnych oraz ubogim na Suwalszczyźnie -  "Potrzebne są szczególnie ciepła odzież, swetry, kurtki, czapki, szaliki, koce, śpiwory oraz żywność" - powiedział Zdzisław Bielecki z Fundacji.

Dary można przekazać w siedzibie fundacji przy Madalińskiego 69a i w punkcie zbiórki i rozdziału darów Fundacji przy Grójeckiej 20b. Informację o akcji i innych działaniach Fundacji można znaleźć w internecie (www.niobojetni.pl).

Według Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności w Warszawie do najbliższej środy ma być zimno, od tego dnia temperatura powinna się podnieść i nie przekraczać minus 10 st. Celsjusza. Jednak mogą pojawić się opady śniegu.

em, pap