Lepper: wywłaszczeń nie będzie

Lepper: wywłaszczeń nie będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W wywiadzie dla miesięcznika "Focus" wicepremier Andrzej Lepper skrytykował politykę prywatyzacyjną poprzednich rządów, zapewnił jednak, że nowy gabinet nie dokona wywłaszczeń.
"W tym czasie (ubiegłych 16 lat) oddaliśmy obcemu kapitałowi o  wiele za dużo strategicznych gałęzi przemysłu i banków. Krytykuję to. Nie bójmy się jednak: Polska nie jest Boliwią. Tutaj nie  będzie wywłaszczeń. Działamy w demokratycznych ramach i możemy zmienić tylko to, do czego mamy mandat - obecnie mamy jedynie 11 procent głosów" - powiedział Lepper.

Dodał, że będzie zabiegał o poprawę warunków polskiego członkostwa w Unii Europejskiej. Wymienił wyższe limity produkcyjne dla polskich rolników, w tym kwoty na mleko, jako zadanie, którym zajmie się na początek.

Za pozytywny aspekt przystąpienia Polski do UE wicepremier uznał to, że "jesteśmy wspierani przez Brukselę i więcej otrzymujemy, niż wpłacamy". Skrytykował poprzednie rządy za  niewykorzystanie w pełni środków unijnych.

Lepper określił mianem "bzdury" zarzuty, że dąży do dyktatury. "To z pewnością element nagonki medialnej przeciwko mnie" -  powiedział. "To, do czego jednak nadal dążę, to urząd silnego prezydenta" - przyznał.

Ustosunkowując się do uwagi dziennikarki Margot Zeslawski, że wywołał w  przeszłości skandal, chwaląc przywódców III Rzeszy, Lepper odpowiedział: "Nie chwaliłem nazistów. Informowałem tylko, że  wiele czytam, nawet Goebbelsa, ponieważ jako polityk powinno się to znać. O Hitlerze powiedziałem, że postawił na nogi niemiecką gospodarkę - to jest fakt. Nie chodziło o jego zbrodnie, w wyniku których Polska bardzo ucierpiała. Ja sam poparłem uchwałę parlamentu (Sejmu) domagającą się reparacji od Niemiec. W zasadzie jestem realistą. Powinniśmy teraz przede wszystkim pracować nad przyszłością (stosunków polsko-niemieckich)" - powiedział na  zakończenie Lepper.

pap, em