Sejm powołał Centralne Biuro Antykorupcyjne

Sejm powołał Centralne Biuro Antykorupcyjne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm zdecydował, że powstanie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Za powołaniem opowiedziało się 354 posłów, przeciw było 43, a 20 wstrzymało się od głosu.
Przyszły szef CBA Mariusz Kamiński powiedział dziennikarzom po  przyjęciu przez Sejm ustawy powołującej tę instytucję, że zacznie ona działać jesienią tego roku. Formalnie CBA powstanie na  przełomie maja i czerwca - wtedy zakończą się prace legislacyjne.

CBA ma być nową służbą specjalną państwa. Ma kontrolować przestrzeganie przepisów antykorupcyjnych. Biuro ma zatrudniać około 500 osób. Budżet CBA na 2006 rok ma wynieść 70 mln zł.

Kamiński zapowiedział, że funkcjonariusze CBA będą zarabiać "wyraźnie więcej" niż w innych służbach mundurowych. "Stawiamy na  wysoko wykwalifikowanych funkcjonariuszy, o bardzo ekskluzywnych czasami kwalifikacjach" - podkreślił.

Dodał, że CBA będzie nastawiona głównie na represje karne, jednak biuro będzie pełniło także funkcję analityczną; zajmie się m.in. wykrywaniem luk w przepisach prawa.

Przeciw ustawie w piątek głosowało tylko SLD. Wśród posłów, którzy wstrzymali się od głosu, znalazło się 12 z PSL oraz kilku z  PO i SLD. Ustawa trafi teraz do Senatu. PiS ma w nim większość.

Posłowie poparli poprawkę (zgłoszoną przez SLD) wprowadzającą obowiązek składania obszernych oświadczeń majątkowych przez posłów do Parlamentu Europejskiego oraz drugą, według której CBA nie może przy wykonywaniu swoich zadań korzystać z tajnej współpracy, m.in. parlamentarzystów i wysokich urzędników.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że CBA będzie pierwszą tego rodzaju służbą "która nie wyrasta z PRL-u i nie ma różnych związków z tym wszystkim, co tworzyło niedobrą część III RP".

Zapytany przez dziennikarzy, czym w pierwszej kolejności powinno zająć się CBA, szef PiS powiedział, że jest "cała masa informacji o aferach, które nie są zweryfikowane". Ale - jak zastrzegł - to  będzie sprawa CBA, jakimi sprawami i w jakiej kolejności będzie się zajmowało.

"Zupełnie osobiście, jako polski obywatel, bardzo bym chciał wiedzieć, jak to naprawdę było z aferą paliwową. Ta sprawa nie  została do końca wyjaśniona" - powiedział Kaczyński.

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie jest instytucją niezbędną -  uważa prof. Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jego zdaniem w Polsce jest już "kilka policyjnych formacji", które mają możliwość walki z korupcją.

Dodał, że na świecie powołuje się samodzielne formacje policyjne do różnych zadań i powstanie CBA mogłoby być uzasadnione, ale - jak zaznaczył - w Polsce "minister spraw wewnętrznych i minister finansów mają potężny aparat do walki z korupcją".

Zdaniem dyrektor Programu Przeciw Korupcji Fundacji im. Stefana Batorego, Grażyny Kopińskiej, szefa CBA powinien powoływać premier, jednak za zgodą Konwentu Seniorów.

Według Kopińskiej, aby rzeczywiście zapobiegać korupcji, konieczne są oprócz ścigania również, albo przede wszystkim, działanie prewencyjne i edukacja. "Jeżeli zabraknie prewencji i  edukacji, będziemy wiecznie ścigać" - powiedziała.

pap, ss, ab