Pożegnanie Benedykta XVI

Pożegnanie Benedykta XVI

Dodano:   /  Zmieniono: 
8 tysięcy osób żegnało na lotnisko w podkrakowskich Balicach odlatującego papieża Benedykta XVI. Samolot LOT-u wiozący papieża wystartował z ponad półtoragodzinnym opóźnieniem.
Papieski samolot odleciał do Rzymu o 21.48, pierwotnie wylot planowano na godz. 20, ale uroczystość pożegnania papieża rozpoczęła się dopiero o godz. 20.50.

Mimo padającego deszczu, na płycie lotniska, według władz portu lotniczego, przybyło około ośmiu tysięcy wiernych, którzy śpiewali mu m.in. "Abba, Ojcze", "Benedetto". Przynieśli także duży transparent "Ich gebe Dir neue Liebe" (Daję Ci nową miłość).

W pożegnalnym przemówieniu prezydent Lech Kaczyński podziękował papieżowi za wszystkie tak bliskie Polakom treści papieskich przemówień i homilii. Podziękował Ojcu Świętemu za "tak liczne świadectwa łączności z osobą i dziełem Jana Pawła II, za podjęte jego śladem dzieło umacniania w wierze". Dziękował także za przesłanie miłości skierowane do młodych. "Wśród zwątpień współczesnych czasów młodzież usilnie poszukuje duchowej podpory". Szczególna atmosfera spotkań z młodzieżą na Błoniach i pod papieskim oknem Pałacu Arcybiskupów Krakowskich z pewnością przetrwa w sercach młodych Polaków - mówił. Na koniec dodał, że już dziś oczekujemy następnego spotkania na polskiej ziemi.

Papież żegnał się z Polską i Polakami po polsku i po włosku. Nadszedł czas mojego pożegnania z Polską - mówił po polsku Benedykt XVI. Mówiąc o miejscach, które odwiedził w Polsce, "szczególnie ważne dla waszej historycznej i duchowej tożsamości, prosił żeby Polacy "pozostawali wiernymi strażnikami chrześcijańskiego depozytu", strzegli go i przekazywali następnym pokoleniom.

Papież, kontynuując już po włosku, przypomniał, że kiedy w 2002 r. Jan Paweł II żegnał się z Ojczyzną podczas swej ostatniej pielgrzymki, wezwał naród polski, by kierował się "duchem miłosierdzia, bratniej solidarności, troską o wspólne dobro; wyraził też mocną nadzieję, że w ten sposób naród ten nie tylko znajdzie właściwe sobie miejsce w zjednoczonej Europie, ale wzbogaci swą tradycją ten kontynent i cały świat".

"Dziś, gdy wasza obecność w rodzinie państw Europy jest coraz bardziej ugruntowana, pragnę z całego serca powtórzyć te słowa nadziei" - powiedział papież.

Pielgrzymowanie, podczas którego odwiedziłem miejsca szczególnie drogie wielkiemu Janowi Pawłowi II, w jakiś sposób jeszcze bardziej zbliżyło mnie do was, jego rodaków - mówił Benedykt XVI, co zebrani przyjęli oklaskami.

"Dziękuję wam za modlitwę, którą wspieracie mnie od chwili wyboru na papieża. Dowody modlitewnej więzi oraz zwyczajnej sympatii widziałem wielokrotnie podczas spotkań z Wami na audiencjach w Watykanie. Chciałbym, abyście w swoich modlitwach nadal pamiętali o mnie, prosząc Boga, by dodał mi sił w posługiwaniu dla dobra Kościoła powszechnego" - oświadczył papież.

Benedykt XVI podziękował prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Episkopatowi Polski za zaproszenie do Polski, za współpracę Rządu z przedstawicielami Kościoła w przygotowaniu tej wizyty. Podziękował też przedstawicielom środków przekazu za trud włożony w relacjonowanie pielgrzymki, a także służbom porządkowym, wojsku, policji, straży pożarnej, służbie zdrowia oraz wszystkich, którzy "przyczynili się do tego wspaniałego spotkania papieża z Polską i Polakami" - dodał.

Pragnę zakończyć tę wizytę słowami z Listu św. Pawła, słowami, które towarzyszyły mojemu pielgrzymowaniu po polskiej ziemi: "Czuwajcie, trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się! Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości" - powiedział na koniec po polsku papież. "Wszystkim błogosławię" - dodał, a żegnający go skandowali: "Dziękujemy!".

Papież pożegnał się z przedstawicielami polskich władz i duch, a także księżmi-emerytami.

Odlatującemu papieżowi towarzyszył śpiew i okrzyki 8 tysięcy zebranych na lotnisku, którymi dyrygował lider zespołu

pap, em