Balcerowicz: chcę wyjaśnienia oskarżeń

Balcerowicz: chcę wyjaśnienia oskarżeń

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes NBP Leszek Balcerowicz oczekuje, że prokuratura wyjaśni oskarżenia sejmowej komisji śledczej ds. banków i nadzoru bankowego.
"Oczekuję, że prokuratura wyjaśni kwestie fałszywego oskarżenia. W państwie praworządnym nie można takich niesłychanych fałszywych oskarżeń pozostawić bez odpowiedzi" - powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla TVN 24.

"Po raz pierwszy ktoś posunął się do takiej haniebnej podłości, żeby oskarżać mnie o przyjmowanie łapówek(...) To haniebne oszczerstwo zostało wypowiedziane i oczekuję, że prokuratura się do tego odniesie. Chodzi tu o nikczemne oskarżenie, zarzut korupcji - ciężkie przestępstwo, którego zawsze się brzydziłem".

W poniedziałek komisja śledcza ds. banków i nadzoru bankowego zdecydowała, że w pierwszej grupie świadków znajdzie się prezes NBP, by wyjaśnić potencjalny konflikt interesów między pełnieniem funkcji przewodniczącego Komisji Nadzoru Bankowego, a finansowaniem przez banki, podlegające nadzorowi komisji, fundacji Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE), kierowanej przez jego żonę Ewę Balcerowicz.

Na pytanie, czy będzie zeznawał przed sejmową komisją, Balcerowicz powiedział: "nie będę w tej chwili składać deklaracji w tej kwestii". Zdaniem prezesa NBP, komisja budzi zastrzeżenia z punktu widzenia konstytucyjności. Według niego powstała ona "mimo wyraźnych negatywnych opinii konstytucjonalistów. Jej skład gwarantuje przegłosowanie wszystkiego" - podkreślił.

"Ta komisja powstała w zemście za to, że ja osobiście i Komisja Nadzoru Bankowego nie ugięła się przed brutalnym naciskiem rządu i podejmowała decyzje zgodnie z prawem" - powiedział Balcerowicz. Dodał, że "w reakcji na to, najpierw powołano komisję, a potem zlikwidowano niezależny nadzór bankowy".

Szef NBP wyjaśnił, że decyzje dotyczące banków podlegały ścisłej procedurze, były przygotowywane przez niezależne zespoły ekspertów. Dodał, że taka procedura gwarantowała, że nie występowało niebezpieczeństwo konfliktu interesów.

Balcerowicz odniósł się także do zarzutu nieprawidłowości przy prywatyzacji sektora bankowego (komisja ma zająć się m.in. prywatyzacją Pekao SA, Banku Handlowego i Wielkopolskiego Banku Kredytowego oraz utworzeniem Banku Inicjatyw Gospodarczych). Prezes NBP powiedział, że "banki prowadzone przez polityków zagrażają pieniądzom. Podkreślił, że prywatyzacja nie leży w interesie polityków, bo oznacza uszczuplenie ich władzy". Prywatyzacje banków były badane przez wyspecjalizowane organy państwa. "Jeżeli były jakieś zarzuty - to od tego jest prokuratura" - powiedział.

pap, em