Szef SLD Wojciech Olejniczak wezwał prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby wygłosił w Sejmie orędzie do narodu i powiedział, jaki ma plan rozwiązania obecnego kryzysu politycznego. SLD chce też, by premier Jarosław Kaczyński stanął przed Trybunałem Stanu.
"Apeluję, a wręcz żądam, aby pan prezydent nie chował się za plecami polityków PiS, aby stawił się w Sejmie i przemówił do narodu, powiedział, jaki ma plan, aby z tego pata politycznego jak najszybciej wyjść oraz jak powinien wyglądać kalendarz polityczny, aby doprowadzić do jak najszybszych wyborów parlamentarnych" - powiedział Olejniczak na konferencji prasowej w Sejmie.
SLD złożył do marszałka Sejmu swój wniosek o samorozwiązanie Sejmu. Taki sam wniosek złożyła już PO. Według Olejniczaka, przyspieszone wybory parlamentarne powinny się odbyć razem z wyborami samorządowymi.
Jednocześnie SLD chce postawienia przed Trybunałem Stanu premiera Jarosława Kaczyńskiego. Poinformował o tym PAP sekretarz generalny Sojuszu Grzegorz Napieralski. Sojusz chce też pozbawienia Adama Lipińskiego i premiera Jarosława Kaczyńskiego immunitetów poselskich. SLD zarzuca Lipińskiemu działanie na szkodę państwa.
Ma to związek z wyemitowanym we wtorek wieczorem w programie TVN "Teraz My" nagraniem z ukrytej kamery, w którym Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku dla niej w Ministerstwie Rolnictwa w zamian za przejście do PiS. Jednym z tematów rozmowy była też kwestia zalatwienia skierowanych przeciwko Beger spraw sądowych.
W czerwcu Beger została skazana na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat za fałszerstwa wyborcze. Wyrok jest nieprawomocny.
"Czytając stenogram z rozmowy między ministrem Lipińskim a panią Beger, można jasno wywnioskować, że minister Lipiński działa przeciwko państwu. Dyskusja, sugestia o zatarciu wyroków czy umorzeniu sprawy, +zakupieniu+ posła do koalicji czy większości rządowej to jest działanie na szkodę państwa" - podkreślił Napieralski.
Inny z polityków SLD Ryszard Kalisz powiedział dziennikarzom, że Sojusz żąda od prokuratora generalnego wniosku o uchylenie immunitetu Lipińskiego i J.Kaczyńskiego. Premier, jak powiedział Kalisz, "działał w porozumieniu" z Lipińskim. Polityk SLD podkreślił, że oferta Lipińskiego dla Beger łamie przepisy Kodeksu karnego.
Zgodnie z ustawą zasadniczą, przed Trybunałem Stanu można postawić ministra "za naruszenie konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania". Wstępny wniosek o postawienie przed TS musi zostać podpisany przez co najmniej 115 posłów. Następnie - zgodnie z procedurą - wniosek taki marszałek Sejmu kieruje do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.
Komisja przeprowadza postępowanie, stosując przepisy Kodeksu postępowania karnego. Później Komisja przedstawia Sejmowi sprawozdanie z przeprowadzonego postępowania wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej lub umorzenie postępowania w sprawie.
Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS Sejm podejmuje w przypadku premiera, ministrów i innych osób większością 3/5 ustawowej liczby posłów (w przypadku prezydenta - Zgromadzenie Narodowe większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków ZN).
TS może orzec utratę czynnego i biernego prawa wyborczego, zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk, utratę wszystkich lub niektórych orderów, odznaczeń i tytułów honorowych może też wymierzać kary przewidziane w ustawach karnych.
pap, ss, ab
SLD złożył do marszałka Sejmu swój wniosek o samorozwiązanie Sejmu. Taki sam wniosek złożyła już PO. Według Olejniczaka, przyspieszone wybory parlamentarne powinny się odbyć razem z wyborami samorządowymi.
Jednocześnie SLD chce postawienia przed Trybunałem Stanu premiera Jarosława Kaczyńskiego. Poinformował o tym PAP sekretarz generalny Sojuszu Grzegorz Napieralski. Sojusz chce też pozbawienia Adama Lipińskiego i premiera Jarosława Kaczyńskiego immunitetów poselskich. SLD zarzuca Lipińskiemu działanie na szkodę państwa.
Ma to związek z wyemitowanym we wtorek wieczorem w programie TVN "Teraz My" nagraniem z ukrytej kamery, w którym Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku dla niej w Ministerstwie Rolnictwa w zamian za przejście do PiS. Jednym z tematów rozmowy była też kwestia zalatwienia skierowanych przeciwko Beger spraw sądowych.
W czerwcu Beger została skazana na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat za fałszerstwa wyborcze. Wyrok jest nieprawomocny.
"Czytając stenogram z rozmowy między ministrem Lipińskim a panią Beger, można jasno wywnioskować, że minister Lipiński działa przeciwko państwu. Dyskusja, sugestia o zatarciu wyroków czy umorzeniu sprawy, +zakupieniu+ posła do koalicji czy większości rządowej to jest działanie na szkodę państwa" - podkreślił Napieralski.
Inny z polityków SLD Ryszard Kalisz powiedział dziennikarzom, że Sojusz żąda od prokuratora generalnego wniosku o uchylenie immunitetu Lipińskiego i J.Kaczyńskiego. Premier, jak powiedział Kalisz, "działał w porozumieniu" z Lipińskim. Polityk SLD podkreślił, że oferta Lipińskiego dla Beger łamie przepisy Kodeksu karnego.
Zgodnie z ustawą zasadniczą, przed Trybunałem Stanu można postawić ministra "za naruszenie konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania". Wstępny wniosek o postawienie przed TS musi zostać podpisany przez co najmniej 115 posłów. Następnie - zgodnie z procedurą - wniosek taki marszałek Sejmu kieruje do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.
Komisja przeprowadza postępowanie, stosując przepisy Kodeksu postępowania karnego. Później Komisja przedstawia Sejmowi sprawozdanie z przeprowadzonego postępowania wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej lub umorzenie postępowania w sprawie.
Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS Sejm podejmuje w przypadku premiera, ministrów i innych osób większością 3/5 ustawowej liczby posłów (w przypadku prezydenta - Zgromadzenie Narodowe większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków ZN).
TS może orzec utratę czynnego i biernego prawa wyborczego, zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk, utratę wszystkich lub niektórych orderów, odznaczeń i tytułów honorowych może też wymierzać kary przewidziane w ustawach karnych.
pap, ss, ab