Ochrona życia ludzkiego od poczęcia?

Ochrona życia ludzkiego od poczęcia?

Dodano:   /  Zmieniono: 
W czwartkowej debacie nad projektem LPR zmiany konstytucji, poza klubem Ligi, ideę wprowadzenia ochrony życia od momentu poczęcia poparły także PiS, Samoobrona i Ruch Ludowo-Narodowy. Przeciw opowiedziały się PO i SLD.
SLD zgłosił wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. PSL zastanawia się, czy proponowana zmiana jest konieczna.

Zapis obecnie obowiązujący w art. 38 konstytucji brzmi: "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia". Klub Ligi chce, aby dopisać do niego trzy słowa: "od momentu poczęcia". Głosowanie w tej sprawie, jak zapowiedział marszałek Sejmu Marek Jurek, może odbyć się najwcześniej za 60 dni.

Zdaniem Marka Kotlinowskiego (LPR), który przedstawiał uzasadnienie do projektu, konstytucja musi być zgodna z prawem naturalnym. Jak podkreślił, prawo do życia nie jest kwestią światopoglądu. "Uważam, że ustawa zasadnicza, fundament porządku prawnego, musi być zgodna z prawem naturalnym" - zaznaczył.

Podkreślił jednocześnie, że starania o zmianę zapisu w konstytucji nie jest narzucaniem katolickiego światopoglądu, ale przejawem troski o zdrowie i życie ludzkie, a troska - jak dodał - jest jednym z podstawowych obowiązków państwa.

PiS opowiada się za powołaniem komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu zmian w konstytucji. Jak stwierdził Dariusz Kłeczek z PiS, jego klub "będzie za przyjętymi w projekcie zmianami". Argumentował, że "prawo do życia jest fundamentem każdej cywilizacji, jest prawem naturalnym i podstawowym". Jak podkreślił, prawa podstawowe "muszą mieć gwarancje konstytucyjne".

Mirosław Krajewski z Samoobrony zwrócił natomiast uwagę, że ustawa zasadnicza zapewnia swoim obywatelom poszanowanie praw człowieka i praw obywatelskich. Jak podkreślił, "nie poręcza ona jednak samego prawa do życia za dobro podlegające ochronie".

"Najcenniejszym dobrem człowieka jest życie, które w demokratycznym państwie prawa powinno być pod ochroną konstytucyjną w każdym stadium jego rozwoju" - wspierała projekt posłanka RLN Anna Sobecka.

Wojciech Wierzejski (LPR) przekonywał, że proponowane zmiany nie wpłyną na ustawę chroniącą życie (tzw. ustawę antyaborcyjną). "Nie zmieniamy prawa, nie podważamy żadnej ustawy, nie likwidujemy żadnych wyjątków. Ugruntowujemy to, co jest - przezornie przewidując możliwość majstrowania przez lewicę przy aborcji w przyszłym parlamencie" - mówił.

Wierzejski złożył także wniosek o natychmiastowe przejście do drugiego czytania nad omawianym projektem. Marszałek Marek Jurek zwrócił mu jednak uwagę, że głosowanie nad zmianą konstytucji może się odbyć za dwa miesiące. Wyjaśnił, że musi się tak stać, bo nowelizacja obejmuje artykuł ustawy zasadniczej, dotyczący praw obywatelskich.

Według posła Ligi, propozycja zmiany w ustawie zasadniczej to działanie "w imię przezorności i odpowiedzialności za przyszłość". "Ustawę chroniącą życie można zmienić w każdej chwili, o ile zmieni się większość parlamentarna. Nie mamy pewności, czy doktrynerska lewica za lat kilka nie dokona zamachu na prawną ochronę życia i nie wprowadzi nam aborcji na życzenie" - stwierdził Wierzejski.

Na te słowa zareagował szef SLD Wojciech Olejniczak. "Pan poseł Wierzejski kłamie. Próbuje wmówić opinii publicznej, że poseł Olejniczak jest zwolennikiem aborcji. Nie tylko Wojciech Olejniczak nie jest zwolennikiem aborcji, SLD nie jest zwolennikiem aborcji na życzenie. Jesteśmy za tym, aby w pełni prawa kobiet były respektowane" - mówił lider Sojuszu.

Przeciw projektowi zmian w ustawie zasadniczej opowiedziały się kluby PO i SLD.

Zdaniem Anny Zielińskiej-Głębockiej (PO), obecne uregulowania są zadowalające dla większości społeczeństwa. "Głębokie zdziwienie i niepokój budzi przedłożony projekt wraz z towarzyszącą mu już polityczną i medialną grą, rozpętaną przez wnioskodawców, jawiących się jako cyniczni obrońcy życia poczętego, grą podchwyconą przez środowiska lewicowe, zwolenników aborcji" - zaznaczyła posłanka.

Klub SLD chce natomiast odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu. "Sprzeciwiamy się stawianiu życia płodu ponad życiem i zdrowiem kobiety" - argumentowała posłanka Sojuszu Joanna Senyszyn.

Z kolei według Józefa Zycha (PSL), jeśli Sejm uzna, że doprecyzowanie przepisu konstytucji jest potrzebne, należy rozważyć, czy oprócz wprowadzenia sformułowania "od momentu poczęcia", dodać także zwrot "do naturalnej śmierci".

pap, ss, ab