Wstrzymano sprzedaż pokarmu dla niemowląt

Wstrzymano sprzedaż pokarmu dla niemowląt

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wstrzymano sprzedaż jednej z partii preparatu mlekozastępczego dla niemowląt Bebilon pepti 2 - poinformował PAP w czwartek rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński.
Przyczyną wstrzymania obrotu było zawiadomienie, że po spożyciu Bebilonu jedno z dzieci uległo zatruciu. Preparat, na polecenie Głównego Inspektora Farmaceutycznego, skierowano do badań. Rzecznik zaznaczył, że nie wiadomo, czy zatrucie dziecka było spowodowane właśnie tym produktem.

Kierownik ds. komunikacji producenta Bebilonu firmy Nutricia, Małgorzata Kołodrub poinformowała, że chodzi o Bebilon pepti 2 z serii 202531, z datą ważności 15 sierpnia 2008 r. Jak wyjaśniła, powodem wstrzymania sprzedaży preparatu była reklamacja jednej z matek, u której dziecka wystąpiła biegunka.

W przesłanym po południu PAP oświadczeniu Kołodrub podkreśliła, że wszelkie dotychczasowe badania próbek preparatu z tej serii nie wykazały żadnych zastrzeżeń co do jakości. "Pozytywne są przede wszystkim testy tzw. próbek referencyjnych z zakładu produkcyjnego w Cuijk w Holandii, gdzie preparat ten jest wytwarzany. Także testy mikrobiologiczne potwierdziły właściwą jakość preparatu z serii, której dotyczyła reklamacja, jak i z innych serii" - zaznaczyła.

Zapewniła, że wszystkie produkty Nutricii, dostępne na rynku, są bezpieczne i spełniają najwyższe standardy jakości.

W rozmowie z PAP Kołodrub podkreśliła, że "reklamacja została złożona w październiku, a decyzja o wstrzymaniu sprzedaży produktu zapadła 15 listopada".

Bebilon pepti 2 to preparat mlekozastępczy, hipoalergiczny stosowany m.in. w diagnostyce i leczeniu alergii pokarmowych na białka. Przeznaczony jest dla niemowląt powyżej 5. miesiąca życia.

Trzciński podkreślił, że wstrzymanie obrotu to standardowa procedura w takich przypadkach, i że nie chodzi o wycofanie Bebilonu z rynku. Dodał, że w Polsce jest od kilkudziesięciu do kilkuset tego typu zawiadomień rocznie, a w całej Europie 40 tys.

pap, ab