Trzy wątki śledztwa ws. "Halemby"

Trzy wątki śledztwa ws. "Halemby"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbadanie okoliczności tragedii, celowości wprowadzenia górników do demontażu maszyn w korytarzu kopalni i prawidłowości procedur przetargowych przy wyłanianiu firm pomocniczych przez władze kopalni.
To trzy wątki prowadzonego przez gliwicką prokuraturę śledztwa w sprawie katastrofy w kopalni Halemba - powiedział w sobotę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Minister spotkał się w Gliwicach z katowickim prokuratorem apelacyjnym i szefem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach oraz policjantami prowadzącymi czynności śledcze po wtorkowej katastrofie w kopalni, w której zginęło 23 górników.

Ziobro chciał poznać przygotowany przez prokuratorów plan czynności śledczych. Po spotkaniu zapewniał, że postępowanie prowadzą "bardzo fachowi i świetnie przygotowani ludzie". "Śledztwo jest żmudne. Czynności zaplanowano już na długie tygodnie" - dodał.

Prokuratura do wyjaśnienia tej sprawy powoła wielu biegłych. Powołana przez Wyższy Urząd Górniczy komisja ma m.in. przeprowadzić wizję lokalną w miejscu katastrofy. Ich ekspertyza, jak powiedział Ziobro, będzie miała w stosunku do śledztwa funkcję pomocniczą - prokuratorzy zamierzają korzystać z jej ustaleń, ale nie będą się do nich ograniczać.

"Prokuratorzy będą również sięgać do opinii, ocen, ekspertyz także innych przedstawicieli środowiska górniczego, którzy mają niezbędną wiedzę, by wyrazić wiarygodną, obiektywną opinię" - dodał Ziobro.

Jak powiedział PAP w sobotę rzecznik prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, Michał Szułczyński, tego dnia zakończono już przeprowadzanie sekcji zwłok wszystkich 23 górników. Sporządzone na ich podstawie opinie lekarskie mają precyzyjnie określić przyczynę ich śmierci. Prokuratura spodziewa się poznać je w najbliższym tygodniu.

W niedzielę do specjalistycznego ośrodka w Bydgoszczy wysłane zostaną próbki materiału biologicznego do badań DNA. Choć z niemal stuprocentową pewnością zidentyfikowano tradycyjnymi metodami tożsamość czterech górników, badania DNA zostaną wykonane na próbkach pobranych z wszystkich 23 ciał. Wykluczy to możliwość jakiejkolwiek pomyłki.

Szułczyński wyjaśnił, że próbki trafią do Bydgoszczy, ponieważ tamtejsi specjaliści dysponują sprzętem i metodami pozwalającymi porównać próbki pobrane z ciał z próbkami dostarczonymi przez rodziny w najkrótszym czasie. Wyniki tych badań mają być znane we wtorek bądź środę.

W sprawie przesłuchano już ponad pięćdziesięciu świadków - pracowników kopalni i firm usługowych; co najmniej trzydzieści osób jest jeszcze do przesłuchania. Policjanci zabezpieczyli m.in. kopalnianą dokumentację, która będzie analizowana w toku śledztwa.

Nie wiadomo, kiedy odbędzie się wizja lokalna w miejscu katastrofy specjalistów nauki górniczej wchodzącej w skład komisji do wyjaśnienia przyczyn wypadku powołanej przez Wyższy Urząd Górniczy. Na dole m.in. pobrane zostaną próbki. Ich analiza pozwoli zweryfikować hipotezę, że większość ofiar wtorkowej katastrofy zginęła na skutek wybuchu pyłu węglowego, który mógł nastąpić po poprzedzającym go wybuchu metanu.

Zanim jednak specjaliści przeprowadzą wizję lokalną, w chodniku musi zostać przywrócona atmosfera nadająca się do oddychania. Obecnie jest w niej za mało tlenu i zbyt dużo pyłu. Ratownicy muszą też przywrócić sprawne działanie pracującej pod ziemią aparatury pomiarowej. Pracują pod ziemią bez przerwy - w systemie czterozmianowym.

pap, ss