Pomaska: Obawiam się, że opozycja wykorzysta problem uchodźców

Pomaska: Obawiam się, że opozycja wykorzysta problem uchodźców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agnieszka Pomaska (FOTOMAG / NEWSPIX) 
W środę odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, w trakcie którego rząd przedstawi informację na temat kryzysu imigracyjnego. - Obawiam się emocji, które mogą panować na sali sejmowej, może to mieć związek z próbą wykorzystania tego problemu przez opozycję - powiedziała w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce Agnieszka Pomaska z PO.
Przy okazji informacji odbędzie się debata w tej sprawie. Pomaska wyjaśniła, że rząd na bieżąco przedstawia wiadomości na temat uchodźców. - Obecnie skupiamy się na tym ilu z nich może trafić do Polski, ale mamy też scenariusze zwracające uwagę na tempo, w jakim mogliby oni do nas trafiać - podkreśliła.

Nieudane spotkanie ws. uchodźców

Znane są pierwsze szczegóły przebiegu spotkania ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej, podczas którego dyskutowano nad kwestią przyjmowania przez kraje Wspólnoty uchodźców. Jak poinformowało RMF FM, powołując się na ustalenia swojej dziennikarki, to Słowacja i Czechy zaprezentowały najtwardsze stanowisko przeciwko systemowi obowiązkowych kwot. Później dołączyły do nich Polska i Węgry.

Przypomnijmy, wczoraj w przerwie spotkania minister spraw wewnętrznych Niemiec Thomas de Maiziere poinformował, że kraje członkowskie Unii Europejskiej podjęły wstępną decyzję o rozmieszczeniu 160 tys. uchodźców w państwach wchodzących w skład Wspólnoty.

Według informacji "The Telegraph”, formalna zgoda dotyczy 40 tys. osób. Decyzję tę jednak jedynie zatwierdzono, ponieważ podjęta została w czerwcu. W kwestii przyjęcia kolejnych 120 tys. nie udało się wypracować jednomyślnego stanowiska. Najbardziej przeciwne systemowi obowiązkowych kwot były Słowacja i Czechy, po czym dołączyły do tych państw Polska i Węgry. Także minister spraw wewnętrznych Zjednoczonego Królestwa Theresa May zaoponowała przeciwko przyjęciu kogokolwiek poza 20 tys. uchodźców (w ciągu najbliższych 5 lat - red.), do czego zobowiązał się premier David Cameron. Zaznaczył on także, że chodzi jedynie o osoby przebywające w ośrodkach dla uchodźców w Libanie i Jordanii.

Według relacji RMF FM, sprzeciw krajów Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Węgry,. Słowacja i Czechy) doprowadził do wybuchu furii niemieckiego ministra, który w trakcie spotkania krzyczał, że fakt iż niektóre kraje mają wewnętrzne problemy, nie może paraliżować Unii Europejskiej.

Polskie Radio Program I, RMF FM, Telegraph, Wprost.pl