Były ambasador RP w Egipcie: Mówienie, żeby przyjąć tylko chrześcijan jest okrutne

Były ambasador RP w Egipcie: Mówienie, żeby przyjąć tylko chrześcijan jest okrutne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Syryjscy uchodźcy (fot. Wikimedia Commons/CC 2.0)
Grzegorz Dziemidowicz, były ambasador RP w Egipcie, Sudanie i Grecji powiedział na antenie TVP Info, że mówienie "przyjmijmy chrześcijan, a muzułmanów nie" jest "bardzo okrutnym podejściem do sprawy".
- Przyjmuje się ludzi, którzy cierpią, niezależnie od religii, jaką wyznają. Jeśli potrzebujemy pomocy, to szukamy jej gdzie się da – dodał. – Przeżyłem 9 lat w krajach muzułmańskich i zapewniam, że przyjaciół można znaleźć wszędzie, także tam – podkreślił i zaznaczył, że jest gotów przyjąć imigrantów w swoim domu.

Zdaniem Dziemidowicza lęki przed uchodźcami wynikają głównie z niewiedzy. – Według jednego z badań, 62 proc. Polaków uważa, że nigdy w życiu nie widziało muzułmanina. Oznacza to, że 20 lat naszych wyjazdów do Egiptu, Tunezji czy Turcji praktycznie nie ma znaczenia. Niewiele wiemy o świecie islamu i to się odbija na naszych lękach, podsycanych także okresem gorączki politycznej – powiedział. – Nie rozumiemy, że to są tacy sami ludzie, jak my. Jeżeli chcemy by nas szanowano, to musimy także szanować ich – stwierdził i dodał, że przyjęcie uchodźców przez Polskę jest nieuniknione.

Jako dobry pomysł ocenił zwołanie nadzwyczajnego szczytu UE we wrześniu. – Unia z reguły podejmuje decyzje po dłuższym namyśle i raczej na zasadzie konsensusu. To katastrofa humanitarna, z którą musimy się zmierzyć. Przyjęte zostaną pewne kryteria przyjmowania uchodźców. To będzie konsensus na zasadzie dobrowolności, mniej lub bardziej wymuszonej – powiedział Dziemidowicz. 

TVP Info