Kryzys migracyjny w pobliżu granicy polsko-białoruskiej rozpoczął się w ubiegłym roku. Wkroczyć na terytorium Polski próbowały wówczas tysiące cudzoziemców, który uwierzyli w obietnice reżimu Alaksandra Łukaszenki. Polityk, który uzurpuje sobie prawo do sprawowania funkcji prezydenta Białorusi, mamił cudzoziemców złudną obietnicą łatwego przedostania się do państw Unii Europejskiej.
Incydenty na granicy polsko-białoruskiej. Komunikat SG
Straż Graniczna w najnowszym komunikacie podała, że w poniedziałek 30 maja na terytorium Polski z Białorusi próbowało przedostać się 10 cudzoziemców, m.in. z Sierra Leone. Zdarzenia te miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej Białowieża, Dubicze Cerkiewne oraz Kuźnica.
Jak podają mundurowi, na terenie patrolowanym przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej Czeremcha grupa 27 osób przeszła na stronę Polski po przecięciu concertiny. Wśród tej grupy znaleźli się obywatele Chin i Gambii.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Kiedy powstanie zapora?
Głos w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej zabrał wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na antenie Polskiego Radia 24. – Codziennie Straż Graniczna informuje o próbach nielegalnego przekraczania granicy, ale jest ich coraz mniej. To liczby nieporównywalne z tym, co działo się jesienią ubiegłego roku, ale dzieje się tak też dlatego, że kończymy budowę zapory na granicy z Białorusią – wskazał Maciej Wąsik.
– Zobowiązaliśmy się jako rząd, że do końca czerwca zapora będzie gotowa i wszystko wskazuje na to, że dotrzymamy tego terminu– zadeklarował minister w dalszej części rozmowy.
Czytaj też:
Ochojska atakuje Straż Graniczną. „To przypomina działania nazistów i bolszewików”