Europosłanka PiS odpowiada Ochojskiej. „Czy są jeszcze jakieś granice absurdu?”

Europosłanka PiS odpowiada Ochojskiej. „Czy są jeszcze jakieś granice absurdu?”

Anna Zalewska
Anna Zalewska Źródło: Parlament Europejski
Europosłanka Janina Ochojska odniosła się do kolejnego ciała znalezionego na granicy polsko-białoruskiej, sugerując, że przy większej liczbie zmarłych sytuację będzie można nazwać ludobójstwem. „Czy w polskiej polityce są jeszcze jakieś granice absurdu?” – pyta w odpowiedzi europosłanka PiS Anna Zalewska.

Polska Straż Graniczna codziennie informuje o nielegalnych prób przedostania się do . Dochodzi też do różnych groźnych incydentów. Niestety, co jakiś czas Straż Graniczna informuje o kolejnych zwłokach znajdowanych na granicy.

Ochojska: Ludobójstwo nie zależy od liczby ofiar

Do sytuacji na granicy nieraz odnosiła się europosłanka Janina Ochojska. Kontrowersje wzbudziły najnowsze słowa Ochojskiej z wywiadu dla Interii.

– Możliwe, że odnajdą się kolejne ciała, tak jak było w przypadku mężczyzny z Jemenu, którego ciało było już poszarpane przez zwierzęta, gdy je znaleziono. Wiemy, że na granicy zginęły 34 osoby, jeśli okaże się, że jest ich więcej, to dla mnie to jest ludobójstwo, bo ludobójstwo nie zależy od liczby ofiar – oświadczyła .

– Ostatnie ciało, które znaleziono, należało do młodego lekarza z Jemenu. Czy ten człowiek nie mógł się cieszyć bezpieczeństwem w Polsce i leczyć polskich dzieci? Czy jego śmierć przysłużyła się bezpieczeństwu naszych granic? – pytała w wywiadzie Ochojska.

Zalewska odpowiada Ochojskiej

Na słowa Ochojskiej odpowiedziała na  europosłanka PiS .

„Janina Ochojska (europosłanka PO z mojego okręgu) nie przestaje nas zaskakiwać. Tym razem oskarża rząd polski na równi z białoruskim o „ludobójstwo” na granicy. Czy w polskiej polityce są jeszcze jakieś granice absurdu? Czy to jest oficjalna linia polityczna PO?” – pyta Zalewska.

Do jej wpisu ponownie odniosła się Ochojska.

„Szanowna Pani, nie należałam nigdy do PO, to raz. Na polskiej granicy zmarły co najmniej 34 osoby, Straż Graniczna przyznaje się oficjalnie do 50 tys. wywózek. Pani rząd jest za to odpowiedzialny. Mówmy o faktach. Spisane będą wszystkie czyny”...– napisała.

twitter

Kryzys na granicy z Białorusią. Najnowszy raport SG

W sobotę 28 stycznia doszło do kolejnych nielegalnych prób przedostania się do Polski z terenu Białorusi. Jak podaje Straż Graniczna, 41 cudzoziemców chciało sforsować polskie umocnienia. Za pomocnictwo zatrzymano czterech obcokrajowców.

Na odcinku, który patrolują funkcjonariusze z Placówki SG Białowieża, obywatel Azerbejdżanu przewoził samochodem ciężarowym 11 osób – byli wśród nich obywatele Egiptu i Sudanu. Z kolei na odcinku, na którym kontrole prowadzą mundurowi z Placówki SG Narewka, obywatel Turkmenistanu przewoził trzy osoby z Afganistanu.

Do incydentów z udziałem Ukraińców doszło na odcinkach strzeżonych przez pograniczników z Placówki SG Nowy Dwór oraz Placówki SG Dubicze Cerkiewne. Jeden z cudzoziemców przyjechał po 14 osób (13 obywateli Syrii i jednego z Egiptu), a drugi z nich przewoził obywatela z Jemenu.

Czytaj też:
Tajemnicza paczka na granicy polsko-ukraińskiej. Szokująca zawartość
Czytaj też:
Łukaszenka podjął decyzję ws. białoruskiej granicy. „Ochrona przed zagrożeniem z ziemi i powietrza”