Policja w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Wciąż trwa spór o posadę dyrektora

Policja w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Wciąż trwa spór o posadę dyrektora

Cezary Morawski
Cezary Morawski Źródło: Newspix.pl / JERZY STALEGA
Nie milknie spór w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Po odwołaniu Cezarego Morawskiego, pełniącym obowiązki dyrektora został Remigiusz Lenczyk, którego w środę powołał zarząd województwa dolnośląskiego. Jak informuje Polsat News powołując się na relację wicemarszałka Jerzego Michalaka, w czwartek Lenczyk przyszedł do teatru, ale część pracowników utrudnia mu wypełnianie obowiązków.

Protesty przeciwko Cezaremu Morawskiemu trwały od chwili ogłoszenia jego nominacji we wrześniu 2016 roku. Znaczna część zespołu pracowniczego zarzucała mu brak doświadczenia i kompetencji potrzebnych do sprawowania funkcji dyrektora. Wielu aktorów twierdziło, że Morawski dostał posadę dyrektora, ponieważ konkurs był ustawiony. W ramach protestu aktorzy wychodzili na scenę z ustami zaklejonymi czarną taśmą. Protest artystów był wspierany przez wiele środowisk artystycznych z Polski i za granicy.

W środę 26 kwietnia zarząd województwa dolnośląskiego podjął decyzję o odwołaniu Morawskiego ze stanowiska. Przeciw był jedynie Tadeusz Samborski, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Postanowiono, że do czasu rozstrzygnięcia konkursu p.o. dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu będzie pełnił Remigiusz Lenczyk.

Część zespołu aktorskiego przyjęła tą decyzję z euforią i entuzjazmem. – „Nareszcie!”, „Wracamy do korzeni!” „Koniec tej farsy!” – cieszyli się artyści. Cezary Morawski powiedział, że nie zgadza się z tą decyzją. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że nie zna powodów swojego odwołania. Jednocześnie podkreślił, że nie jest w stanie odebrać swojego wypowiedzenia z pracy, ponieważ przebywa na zwolnieniu lekarskim. 

Czytaj też:
Cezary Morawski odwołany z funkcji dyrektora Teatru Polskiego. Euforia wśród aktorów

Po kilkunastu minutach od podjęcia decyzji przez zarząd, wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak podjął jednak decyzję o wstrzymaniu uchwały. Obecnie trwa spór prawny na tym tle. W czwartek do teatru została wezwana policja, by pilnowała porządku i nie wpuszczała dziennikarzy do środka. Funkcjonariusze pojawili się około godziny 12:30.

Jerzy Michalak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, przekazał dziennikarzom, że wskutek "nieuprawnionych" działań wojewody, w teatrze panuje zamieszanie. Podkreślił, że Lenczyk wszedł do teatru, ale nie może wypełniać swoich obowiązków. – Część pracowników odmawia wykonywania poleceń pana Lenczyka, jest też obawa, że ktoś będzie chciał wezwać policję by wyprowadzić z teatru pana Lenczyka – relacjonował Michalak. Sam p.o. dyrektora twierdzi, że na polecenie Cezarego Morawskiego nie chciano go wpuścić do teatru. 

Źródło: Polsat News