Russell Crowe kupił głowę dinozaura od Leonardo DiCaprio. Przyznaje, że był pijany

Russell Crowe kupił głowę dinozaura od Leonardo DiCaprio. Przyznaje, że był pijany

Russell Crowe
Russell Crowe Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Russell Crowe kupił skamieniałą czaszkę dinozaura podczas przyjęcia w posiadłości Leonardo DiCaprio, które odbyło się 10 lat temu. Gospodarz sprzedał mu ją za „jedyne” 35 tysięcy dolarów. To był prezent dla dzieci Crowe’a.

W środę Russell Crowe był gościem w show Howarda Sterna. Opowiadał tam o nowym serialu „The Loudest Voice”, w którym wciela się w magnata medialnego Rogera Ailesa. W programie zdradził także historię ciekawego zakupu sprzed lat.

Crowe opowiedział, jak 10 lat temu gościł w posiadłości Leonardo DiCaprio. Gospodarz namówił go wtedy do kupna skamieniałej czaszki mozazaura. Australijski aktor miał za nią zapłacić 35 tysięcy dolarów.

– Kupiłem go dla moich dzieci. Wiesz, (…) w transakcję była zaangażowana pewna ilość wódki i stało się to w domu Leonarda – przyznał Crowe. – Moje dzieci, szczególnie najstarsze, były zafascynowane dinozaurami, więc powiedziałam: Proszę, oto jest jeden do pokoju zabaw – dodał.

Aktor sprzedał czaszkę w 2018 roku podczas aukcji „Sztuka rozwodu”, którą zorganizował przy okazji swojego rozwodu z Danielle Spencer. Czaszka prawie podwoiła swoją wartość i została sprzedana za 65 tys. dolarów. Oprócz niej na aukcji można było kupić m.in. napierśnik z filmu „Gladiator”, czy gipsowy odlew twarzy Muhammada Aliego.

Serial „The Loudest Voice”

„W dzisiejszym zasilanym politycznie medialnym krajobrazie trudno szukać postaci oddziałującej silniej niż Roger Ailes. Nawet po jego śmierci” – przekonują twórcy serialu o byłym szefie stacji Fox News. „To on uczynił Foxa siłą, która nieodwracalnie zmieniła debatę na temat najwyższych szczebli rządowych” – czytamy dalej w opisie dołączonym do zapowiedzi filmu na YouTube.

Produkcja Showtime ma przyciągnąć widzów nie tylko ze względu na przedstawienie sylwetki jednej z najbardziej wpływowych postaci amerykańskiej prawicy. Atutem „The Loudest Voice” (pol. Najgłośniejszy Głos) ma być oczywiście odtwórca głównej roli. Już po teaserze możemy stwierdzić, że Russell Crowe z pomocą charakteryzatorów poszedł na całość i kompletnie porzucił swój dotychczasowy image. Zamiast bujnych loków mamy tu poważną łysinę, zamiast groźnego grymasu twarzy, rozluźnioną minę wpływowego biznesmena.

Zgodnie z zapowiedziami serial będzie miał swoją premierę 30 czerwca.

Czytaj też:
Leonardo DiCaprio wyznaje po latach: Widziałem Rivera Phoenixa w noc, w którą zmarł. Co się wydarzyło?