Hołd dla poezji i potęga kobiecości na nowej płycie Pectus
Artykuł sponsorowany

Hołd dla poezji i potęga kobiecości na nowej płycie Pectus

Pectus "Kobiety/Wojciech Młynarski"
Pectus "Kobiety/Wojciech Młynarski"
Pectus zachwycił słuchaczy płytą „Kobiety”, która ukazała się na dziesięciolecie istnienia zespołu. Po czterech latach wracają z nowym projektem "Kobiety/Wojciech Młynarski". Czy również będzie na miarę złotej?

Cztery lata temu Pectus zachwycił słuchaczy płytą „Kobiety”, która ukazała się na dziesięciolecie istnienia zespołu. Album zyskał status złotej płyty i był niezapomnianym hołdem dla kobiecej energii, piękna i siły. Ponieważ kobiecość to niewyczerpane źródło inspiracji, dlatego bracia Szczepanikowie wracają z płytą „Kobiety” w nowej odsłonie, o tytule „Kobiety / Wojciech Młynarski”.

Tym razem Tomasz Szczepanik napisał porywającą muzykę do tekstów mistrza słowa Wojciecha Młynarskiego, a do współpracy zaprosił takie legendy polskiej sceny, jak Kayah, Alicja Majewska czy Małgorzata Ostrowska. Towarzyszą im Kasia Cerekwicka, Kasia Popowska, Natalia Szroeder, Basia Kurdej-Szatan, Halina Mlynkova oraz dziewczyny z zespołu Tulia. Zaproszenie do wykonania jednej z piosenek przyjęła także Magda Umer, wieloletnia przyjaciółka Młynarskiego, która zaśpiewała w duecie z Tomaszem utwór „Poetka znikła w oddali”, poświęcony pamięci Agnieszki Osieckiej.

Tomasz Szczepanik, lider zespołu Pectus, wspomina: Dotarliśmy do materiałów, które do tej pory leżały w rodzinnych szufladach lub archiwach spadkobierców twórczości Wojciecha Młynarskiego. Postanowiłem skomponować muzykę do tych wierszy, ale tak, by aranżacje i kompozycje brzmiały współcześnie. Dodatkowym utrudnieniem było stworzenie piosenek, które będą pasowały do wrażliwości zaproszonych wokalistek. Moim zdaniem powstał mądry album pełen wzruszeń, hołd dla poezji i potęgi kobiecości.

Pectus "Kobiety/Wojciech Młynarski"

Tak o koncepcji płyty „Kobiety / Wojciech Młynarski” mówi Agata Młynarska: Cieszę się, że Tomek Szczepanik sięgnął po nieśpiewane dotąd teksty Wojciecha Młynarskiego. Odkurzył, nadał im nowe życie. Napisane pół wieku wcześniej doczekały się, śpiąc w szufladzie, własnych nut. Melodii, tak pięknie zaśpiewanych w duetach ze wspaniałymi artystkami. Jestem pewna, że Tata byłby szczęśliwy, że jego piosenki wracają na listy przebojów, że znów je nucimy. Bo piosenki przecież muszą być śpiewane. Jak zawsze u taty, niosą nam mądre słowa i myśli. Czy może być lepsze przesłanie na dzisiejsze czasy od słów”…do góry głowę noś, nie daj się…”? Muzyki doczekał się też wiersz, który Tata napisał po śmierci Agnieszki Osieckiej – „Poetka znika w oddali”. Magda Umer jest jedyną artystką, która mogła go zaśpiewać. I tak oto powstała płyta uniwersalna, ponadczasowa, przebojowa, na której każdy znajdzie „swoją” piosenkę.

Źródło: materiał partnera