Kłótnia przy "Piłkarskim pokerze"

Kłótnia przy "Piłkarskim pokerze"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Purzycki i Janusz Zaorski, autorzy "Piłkarskiego pokera" zawzięcie kłócą sie o to, czy powstanie kolejna część: "Piłkarska ruletka". Zaorski chce, Purzycki - nie.
Nie ma i nie będzie zgody na jakąkolwiek kontynuację "Piłkarskiego pokera" - oświadczył scenarzysta Jan Purzycki. Konflikt między Purzyckim a Januszem Zaorskim, który chce zrealizować "Piłkarską ruletkę", trwa od ubiegłego tygodnia.
W ubiegły poniedziałek Zaorski poinformował media, że planuje zrealizować "Piłkarską ruletkę" - film zawierający odniesienia do  "Piłkarskiego pokera" z 1988 roku. Dwa dni później scenarzysta "Piłkarskiego pokera", Jan Purzycki, oświadczył, że nikt nie pytał go o zgodę na kontynuację "Piłkarskiego pokera". Zaorski napisał w  czwartek, że miał zgodę Purzyckiego.
"Definitywnie oświadczam, że nie ma i nie będzie zgody na  jakąkolwiek kontynuację 'Piłkarskiego pokera', jakiegokolwiek wątku tego filmu, postaci lub każdego innego elementu należącego do zakresu praw autorskich scenarzysty" - napisał Purzycki.
Zaznaczył, że nad jego prawami "czuwać będzie renomowana kancelaria adwokacka". "W przypadku ich naruszenia zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne. Oświadczam, że ewentualne odszkodowanie z tego tytułu w całości poświęcę na finansowanie wiejskich pracowni komputerowych" - zadeklarował.
W czwartek swoje oświadczenie wydał Janusz Zaorski.
"Film 'Piłkarska ruletka' nie będzie kontynuacją 'Piłkarskiego pokera', nie będzie sequelem. Oryginalny scenariusz napisany przez Cezarego Harasimowicza zawiera natomiast, na moją prośbę, odniesienia do 'Piłkarskiego pokera'. Chciałem w ten sposób uhonorować wkład mojego przyjaciela, Jana Purzyckiego, w  realizację poprzedniego filmu" - napisał reżyser.
les, pap