Najważniejszy Lew dla "Dnia świra"

Najważniejszy Lew dla "Dnia świra"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Film "Dzień świra" Marka Koterskiego zdobył główne trofeum 27. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni - Złote Lwy.
Jury głównego konkursu festiwalu, któremu przewodniczył Feliks Falk, uznało, że film Marka Koterskiego jest "niebanalny" i że "z  całą bezwzględnością opisuje, rozpoznaje stan polskiej rzeczywistości współczesnej".
Odbierając statuetkę reżyser zażartował, że dotąd "lepiej radził sobie z porażkami niż z sukcesem". "Czuję się szczęśliwym człowiekiem, jestem oszołomiony" - mówił. Zaznaczył, że jego projekt filmowy "od początku był skrajnie zakręcony". Zadedykował swój film synowi. "Miłość do ciebie uratowała mnie"- powiedział, dodając, że od syna otrzymał pierwsze wsparcie w chwili zwątpienia.
Statuetkę odebrali również producenci filmu - Juliusz Machulski i  Jacek Bromski ze Studia Filmowego Zebra, którzy zaprosili na scenę współproducenta, Włodzimierza Otulaka.
Film Koterskiego opowiada o 44-letnim Adasiu Miauczyńskim - sfrustrowanym inteligencie, nauczycielu-poloniście, rozwiedzionym, mieszkającym samotnie i bojącym się nowego dnia. Największą udręką bohatera jest nieznośna powtarzalność codziennych czynności i  konieczność kontaktu ze znienawidzonymi bliźnimi.
"Dzień świra" zdobył szereg nagród, w tym - nagrodę za najlepszą główną rolę męską. Odebrał ją z rąk Beaty Tyszkiewicz, ledwo powstrzymujący wzruszenie Marek Kondrat (Adam Miauczyński). "Chcę tę rolę zadedykować mojemu synowi. Może poprzez nią odkryje on we  mnie więcej człowieka niż aktora" - powiedział. Dodał, że sam dokonał takiego odkrycia oglądając przed laty swojego ojca w  filmie Wojciecha Jerzego Hasa "Sanatorium pod klepsydrą".
Jury przyznało także nagrodę za dźwięk do "Dnia świra" - Marii Chilareckiej. Film Koterskiego - jako obraz "twórczo przedstawiający współczesność" - zdobył również nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
Triumfatorami gdyńskiego festiwalu były także filmy "Edi" Piotra Trzaskalskiego, "Moje miasto" Marka Lechkiego, "Tam i z powrotem" Wojciecha Wójcika.
Debiuty "Edi" i "Moje miasto" zdobyły ex aequo nagrodę specjalną jury. Film Piotra Trzaskalskiego wyróżnili swoją nagrodą dziennikarze. Jury nagrodziło Krzysztofa Ptaka za zdjęcia do tego obrazu, Wojciecha Żogałę za scenografię i Jacka Braciaka za  drugoplanową rolę męską. Marek Lechki zdobył nagrodę za scenariusz do swojego filmu oraz nagrodę prezesa zarządu Telewizji Polskiej Roberta Kwiatkowskiego. Prezes TVP przyznał także wyróżnienie kompozytorowi muzyki do "Mojego miasta", Bartkowi Straburzyńskiemu.
Dwie równorzędne nagrody za drugoplanowe role kobiece zdobyły Dorota Pomykała ("Moje miasto") i Maria Maj ("Moje pieczone kurczaki"). Obie aktorki wcieliły się w filmach w postaci matek głównych bohaterów.
Najlepszym reżyserem - jak uznało jury - był na tegorocznym festiwalu Wojciech Wójcik, twórca filmu "Tam i z powrotem". Nagrodzono twórczynię kostiumów do tego obrazu, Elżbietę Radke, i  nieżyjącego już montażystę, Marka Denysa. "Wierzę głęboko, że  Marek jest z nami. Na pewno gdzieś tam kombinuje po swojemu i  jakieś filmy skleja" - powiedział odbierając nagrodę Wojciech Wójcik. Swoją nagrodę - Złotego Klakiera - przyznała filmowi także publiczność. "To jest dla mnie najważniejsza nagroda" -zaznaczył reżyser.
Nagroda prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka za najlepszy debiut aktorski przypadła Ewie Kaim, która wystąpiła w filmie "Anioł w  Krakowie". Twórca filmu, Artur Więcek "Baron", odebrał nagrodę za  najlepszy debiut reżyserski.
Nagrodę jury otrzymali reżyserzy filmów "Eden" - Andrzej Czeczot- i "W kogo ja się wrodziłem" - Ryszard Bugajski.
Równolegle z głównym konkursem odbywał się konkurs kina niezależnego. Główna nagroda przypadła tu Ryszardowi Maciejowi Nyczce ("Kobieta z papugą na ramieniu"), nagroda specjalna - Radosławowi Markiewiczowi ("Złom"), wyróżnienie - Mariuszowi Pujszy ("Polisz kicz projekt").
Cechą wyróżniającą tegoroczny festiwal był brak wyraźnego faworyta - dowodem na to jest choćby fakt, że wszystkie gremia oceniające nagrodziły różne filmy. Jurorzy wybrali "Dzień świra", dziennikarze - "Ediego", publiczność - "Tam i z powrotem". W  ubiegłym roku jednoznacznym triumfatorem dla wszystkich gremiów był obraz "Cześć, Tereska".
nat, pap