Wokalistki z Tatu bez przerw na odpoczynek odwiedzą trzy kraje. Przylecą do Polski z Helsinek, zaś po turnee po Polsce odlecą do Pragi.
Na początku października zespół Tatu gościł w "Barze" Krzysztofa Ibisza. Tam otrzymał "złotą płytę".
Międzynarodowa popularność duetu rosyjskich nastolatek, głośno przyznających się do łączącej je miłości homoseksualnej, zaczęła się od premiery 7 października anglojęzycznej wersji ich płyty "200 km po wstriecznoj" ("200 na godzinę pod prąd" - w wersji anglojęzycznej "200 km/h in the Wrong Lane"). Już w pierwszym dniu sprzedaż albumu np. we Włoszech wyniosła 40 tys. egzemplarzy.
Singiel "All The Things She Said" - angielska wersja "Ja saszła s uma" - znajduje się w pierwszej piątce notowań singlowych list przebojów m.in. we Włoszech, Hiszpanii, Holandii, Finlandii, Norwegii i Szwecji.
Julia i Lena są w tym roku nominowane do Europejskiej Nagrody Muzycznej MTV.
Debiutancka płyta Tatu, wydana przez Universal Music Russia w 2001 roku, rozeszła się w nakładzie ponad miliona egzemplarzy. Teledysk do singla "Ja saszła s uma" został uznany za najlepszy klip w plebiscycie rosyjskiego MTV i wyróżniony prestiżową nagrodą Music Video Awards.
Piosenka "Ja saszła s uma" stała się zarazem najbardziej kontrowersyjnym wydarzeniem w Europie Wschodniej - utwór opowiada o miłości dwóch młodych dziewczyn.
Teledysk do piosenki "Nas nie dogoniat" pokazuje Julię i Lenę prowadzące wielką cysternę z paliwem przez ośnieżone drogi Syberii, taranujące wszystko, co im stanie na drodze. "W Tatu mówimy o tym, co czujemy, a nie o tym, czego inni by od nas oczekiwali. Kochaj i bądź sobą, jak my" - mówi Lena.
Mg, pap